Przyznanie świadczeń rodzinnych zależy od centrum życiowego w Polsce

Od rozstrzygnięcia, czy centrum życiowe znajduje się w Polsce czy na Białorusi, zależało prawo do świadczeń rodzinnych.

Aktualizacja: 13.02.2020 09:10 Publikacja: 13.02.2020 07:15

Przyznanie świadczeń rodzinnych zależy od centrum życiowego w Polsce

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Ustawa z 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, która ma wspierać rodziny o niskich dochodach, wymaga spełnienia określonych warunków. Świadczenia rodzinne, w tym zasiłek rodzinny i dodatki do tego zasiłku, przysługują bowiem zasadniczo obywatelom polskim, którzy mieszkają z członkami rodzin na terytorium RP. Ponieważ jednak w ustawie brak definicji miejsca zamieszkania, należy ustalić, gdzie starający się o świadczenia faktycznie przebywa i czy przebywa tam z zamiarem stałego pobytu.

Wójt gminy Białystok oraz samorządowe kolegium odwoławcze natrafili tu na trudności. Wynikały z faktu, że żona Jana W. pochodzi z Białorusi i tam mieszkają jej rodzice. Z kolei rodzina Jana W. mieszka we wsi pod Białymstokiem. Zameldowany jest tam również wnioskodawca i jego rodzina. Jednocześnie te same osoby są zarejestrowane we wsi na Białorusi, gdzie uczy się najstarszy syn Jana W.

Czytaj także: 500 plus na każde dziecko bez względu na dochody rodziców - Polacy mają mieszane uczucia

W tym galimatiasie kolegium uznało, że dzieci Jana W. nie mają prawa do zasiłków rodzinnych w Polsce, gdyż faktyczne centrum życiowe rodziny pozostaje na Białorusi. Za taką wersją przemawia notatka służbowa pracownika socjalnego, który po oględzinach lokalu w Polsce uznał go za niezamieszkany. Korespondencję do Jana W. odbierał jego ojciec. A to, że Jan W. zarejestrował się jako bezrobotny, nie świadczy o zamieszkaniu w Polsce.

Rejestracja w urzędzie pracy nie ma wyłącznie charakteru formalnego, ale wynika z zamiaru podjęcia pracy w Polsce – stwierdził Jan W. w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Błędnie przyjęto, że zarówno on, jak i jego rodzina nie mieszkają w Polsce. Faktycznie są obywatelami polskimi mieszkającymi na stałe w Polsce i tu koncentrują się ich życiowe interesy. Tu mają Kartę Dużej Rodziny i prawo do opieki lekarskiej.

Ustalenia prowadzące do odmowy przyznania zasiłków rodzinnych są powierzchowne, a stwierdzenie, że miejscem zamieszkania jest Białoruś, jest co najmniej przedwczesne – orzekł WSA, uchylając obie zaskarżone decyzje. Należało przesłuchać świadków, przeprowadzić oględziny i wywiad środowiskowy – czego nie zrobiono.

Tymczasem ustalenie miejsca zamieszkania rodziny jako zasadniczej przesłanki przyznania świadczeń rodzinnych powinno opierać się na okolicznościach niebudzących jakichkolwiek wątpliwości – podkreślił sąd. Należy więc przeprowadzić dodatkowe postępowanie, które wyjaśni, gdzie właściwie znajduje się centrum życiowe oraz majątkowe Jana W. i jego rodziny. Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: II SA/Bk 749/19

Ustawa z 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, która ma wspierać rodziny o niskich dochodach, wymaga spełnienia określonych warunków. Świadczenia rodzinne, w tym zasiłek rodzinny i dodatki do tego zasiłku, przysługują bowiem zasadniczo obywatelom polskim, którzy mieszkają z członkami rodzin na terytorium RP. Ponieważ jednak w ustawie brak definicji miejsca zamieszkania, należy ustalić, gdzie starający się o świadczenia faktycznie przebywa i czy przebywa tam z zamiarem stałego pobytu.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego