Wiele osób ciągle nie wie, ile składek zgromadziło na koncie w ZUS ani ile wynosi ich kapitał początkowy. Tymczasem to informacja niezbędna do wyliczenia emerytur w nowym systemie, który ruszy od 2009 r. To skutek nieprawidłowości, jakie miały miejsce dziesięć lat wcześniej, kiedy powstał obowiązek rejestrowania przez Zakład wszystkich wpływających do niego składek. Tymczasem ZUS „zgubił” wiele informacji, które musi teraz odtwarzać.
Obecnie nie tylko w ministerstwie pracy i polityki społecznej, ale także w kancelarii premiera trwają intensywne prace nad zasadami obliczania przyszłych emerytur
.
Nieoficjalnie eksperci mówią, że osoby z roczników, które w najbliższych latach będą przechodziły na emeryturę, popełniły duży błąd, przystępując w 1999 r. do OFE. Składki zgromadzone w funduszach pozwolą bowiem na wypłatę świadczeń w wysokości kilkunastu złotych miesięcznie. Resztę świadczenia wypłaci im ZUS.
W tej chwili za wcześnie mówić, ile wyniesie emerytura na nowych zasadach, bo nikt tego dokładnie nie wie. Możliwe są wyłącznie szacunki. Wiadomo jedynie tyle, że w pierwszych latach reformy będzie obowiązywał tzw. system bałwankowy. W 2009 roku tylko 20 proc. emerytury zostanie obliczone na nowych zasadach. Z każdym rokiem ten udział będzie się zwiększał.