- podpisać, a następnie złożyć wniosek do Trybunału o zbadanie jej konstytucyjności w całości lub w części.
To ostatnie dotyczy każdej ustawy podpisanej przez tego prezydenta czy poprzednich obowiązującej i stosowanej od dawna, albo takiej, która dzięki podpisowi prezydenta i ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (promulgacja) dopiero weszła w życie.
Ustawa promulgowana obowiązuje i może być stosowana niezależnie od tego, czy którykolwiek z uprawnionych do tego podmiotów (a więc i prezydent) zwrócił się do Trybunału z wnioskiem o zbadanie jej konstytucyjności. Ustawę taką, jak każdą inną, obejmuje domniemanie konstytucyjności. Dopiero uznanie jej przez Trybunał za niezgodną z konstytucją domniemanie to uchyla.W zależności od tego, jak szeroki zakres prezydent nadał swojemu wnioskowi, zajmuje się nią Trybunał; jest on bowiem związany treścią wniosku. Zakres ten może obejmować całość ustawy lub poszczególne jej przepisy. Gdyby więc Trybunał podzielił zastrzeżenia prezydenta odnoszone do całości ustawy, wraz z wejściem w życie jego orzeczenia traci ona moc obowiązującą w całości; gdyby uznał za sprzeczne z konstytucją tylko niektóre jej przepisy, tylko te przepisy przestają obowiązywać.
W wypadku ustawy o emeryturach pomostowych wyrok Trybunału uznający ją w całości za niekonstytucyjną spowodowałby, że emerytury takie osobom uprawnionym na jej podstawie nie mogłyby być przyznawane od momentu wejścia w życie orzeczenia Trybunału. Ponieważ zarazem poprzednia ustawa o emeryturach przyznawanych pewnym kategoriom osób przed ukończeniem przez nie powszechnie przyjętego wieku emerytalnego wygasła, bo obowiązywać miała tylko do końca 2008 r., to wszystkie osoby, które pragnęłyby się o nie na jej podstawie lub na podstawie nowej, a uznanej za niekonstytucyjną, ustawy ubiegać, utraciłyby taką możliwość. Mogłyby ją ewentualnie odzyskać, gdyby parlament uchwalił kolejną ustawę tego rodzaju, pozostając tym razem w zgodzie z wymogami konstytucji.
Jeśli Trybunał nie podzieliłby zastrzeżeń prezydenta, ustawa o emeryturach pomostowych obowiązywałaby nadal i powinna być stosowana. Nie stałoby to na przeszkodzie jej późniejszemu znowelizowaniu uwzględniającemu w całości lub części postulaty prezydenta lub związków zawodowych na przykład odnośnie do kręgu osób upoważnionych do ubiegania się o emerytury pomostowe.