Renta rodzinna przysługuje po osobie, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Do uprawnionych do renty rodzinnej należy m.in. małżonek zmarłego. Tak samo jak wdowie renta przysługuje wdowcowi.
Gdy umiera osoba młoda, która nie ma prawa do renty ani emerytury, ZUS zbada, czy spełniała warunki do ich uzyskania. Śmierć w takim wypadku traktuje się jako całkowitą niezdolność do pracy. Pozostaje sprawdzić, czy zmarły spełniał inne warunki do uzyskania renty. Jakie, zależy m.in. od wieku zmarłego. Gdy umiera osoba powyżej 30. roku życia, to wymaga się, aby w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed śmiercią miała co najmniej pięć lat okresów składkowych i nieskładkowych.
[srodtytul]Wiek lub dziecko[/srodtytul]
Określone warunki musi też spełniać żyjący małżonek (art. 65 – 74 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=77628]ustawy o emeryturach i rentach z FUS[/link]).
Wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci męża skończyła 50 lat lub była niezdolna do pracy albo wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa, uprawnione do renty rodzinnej po mężu, które nie osiągnęło 16 lat (jeśli kształci się w szkole – 18 lat), lub sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy i samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, a uprawnionym do renty rodzinnej.