Wszystko przez to, że ustawa o świadczeniach rodzinnych nie uwzględnia w definicji "opiekuna faktycznego" wszystkich osób, które na mocy orzeczenia sądu opiekują się dzieckiem – uważa rzecznik praw obywatelskich. W jego ocenie w ten sposób pozbawia się dziecko, nad którym jest sprawowana piecza alternatywna, możliwości uzyskania przynajmniej częściowego pokrycia wydatków na utrzymanie i rehabilitację.

- Problem ten widać szczególnie na przykładzie osoby, która wystąpiła do sądu rodzinnego o ustanowienie rodziny zastępczej dla dziecka, a sąd w trybie zabezpieczenia wydał  postanowienie o umieszczeniu dziecka na czas trwania postępowania u kandydata na rodzica zastępczego  - pisze w wystąpieniu do ministra  pracy i polityki społecznej zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk.

Zgodnie  z art. 23 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych o ustalenie prawa do świadczeń rodzinnych dla dziecka mogą ubiegać się jego rodzice, jedno z rodziców, opiekun faktyczny,  opiekun prawny dziecka lub inna osoba upoważniona do reprezentowania dziecka, a także osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny. Opiekun faktyczny to według ustawy osoba faktycznie opiekującą się dzieckiem, jeżeli wystąpiła z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka (adopcję). Definicja nie uwzględnia zatem osoby, która również faktycznie opiekuje się dzieckiem, ale jest kandydatem na rodzica zastępczego, a nie adopcyjnego.

Zdaniem RPO prawo do ubiegania się o wsparcie w zapewnieniu dziecku warunków życia niezbędnych do rozwoju powinna mieć każda osoba odpowiedzialna za dziecko, której Państwo powierzyło na pewien okres faktyczną pieczę nad dzieckiem, niezależnie od ostatecznego kształtu orzeczenia sądu oraz charakteru wniosku. W przeciwnym wypadku naruszane są prawa dziecka wynikające z Konstytucji i Konwencji o Prawach Dziecka. Chodzi o prawo do takiego poziomu życia, jaki odpowiada rozwojowi fizycznemu, psychicznemu, duchowemu, moralnemu i społecznemu dziecka.

- Charakter i cel świadczeń rodzinnych  winny mieć nadrzędne znaczenie przy ustalaniu praw do niego. Wykluczenie kandydatów na rodziców zastępczych z grona osób uprawnionych do świadczeń rodzi uzasadnione poczucie niesprawiedliwości i krzywdy dziecka – pisze Stanisław Trociuk i prosi ministra pracy o rozważenie możliwości zainicjowania stosownych zmian w prawie.