Od parlamentu profesorowie, prezesi i eksperci oczekują, że odrzuci niekonstytucyjne rozwiązania dotyczące II filaru. A na wypadek ich uchwalenia apelują do prezydenta o uruchomienie dostępnych mu instrumentów, w tym kontroli prewencyjnej przed Trybunałem Konstytucyjnym, które zapobiegną wprowadzeniu niekonstytucyjnych norm.
Wywłaszczenie przy otwartej kurtynie
„Nie wyobrażamy sobie, aby w toku prac legislacyjnych mogły pozostać poza kontrolą publiczną jakiekolwiek jego elementy, w tym wszelkie opinie eksperckie" – czytamy w opublikowanym wczoraj oświadczeniu. To aluzja do głośnej sprawy odmowy udostępnienia ekspertyz, z których korzystał prezydent, podejmując poprzednią nowelę ustawy o OFE.
Pod listem podpisali się m.in.: profesorowie Aleksander Chłopecki, były wiceprezes KPWiG, Jerzy Menkes z SGH, Andrzej Janiak z UAM i Mariusz Muszyński z UKSW. Pod oświadczeniem figurują też znani adwokaci: Jacek Trela, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej i Grzegorz Domański, szef kancelarii prawniczej.
Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i inicjator apelu, powiedział, że podpisy zebrano w ciągu dwóch dni. Nie ma wśród nich sędziów, zarówno czynnych, jak i w stanie spoczynku, ponieważ ich nie pytano o stanowisko.
Autorzy oświadczenia wskazują, że rządowy projekt zmierza do faktycznej likwidacji części kapitałowej systemu ubezpieczeń emerytalnych. I to nawet bez uwzględnienia odważnych opinii niektórych rządowych instytucji, Rządowego Centrum Legislacji i Urzędu Kontroli Nadzoru Finansowego). One też zwracają uwagę na możliwość niekonstytucyjności tych rozwiązań.