Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, prof. Aleksander Chłopecki, Włodzimierz Cimoszewicz i inne osobistości proszą parlament o odrzucenie niekonstytucyjnych rozwiązań, a prezydenta – gdyby jednak zostały uchwalone – o uruchomienie kontroli prewencyjnej przed TK, co ma zapobiec wprowadzeniu „norm niezgodnych z konstytucją". Zdaniem prawników nowela narusza gwarantowaną konstytucyjnie ochronę własności. Wbrew oficjalnemu uzasadnieniu nie jest ani konieczna, ani wystarczająca do naprawy finansów publicznych. Również były premier Jerzy Buzek twierdzi, że tryb prac nad ustawą o OFE jest oburzający.
Wczoraj Sejmowa Komisja Finansów w pośpiechu rozpatrywała poprawki do noweli ustawy o OFE, choć jej członkowie dopiero rano mieli szansę się z nimi zapoznać. Samo Biuro Legislacyjne Sejmu zgłosiło ich 61, własne mieli też posłowie. Komisja odrzuciła wniosek PiS o przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Jego przyjęcie uniemożliwiłoby prace przez następnych 14 dni, a to oznaczałoby, że rozpatrzenie projektu przesunęłoby się na styczeń. Tymczasem nowela ma wejść w życie na początku lutego. Dziś drugie czytanie projektu.