kodeksu pracy są to imię (imiona) i nazwisko, imiona rodziców, data urodzenia, miejsce zamieszkania (adres do korespondencji), wykształcenie, przebieg dotychczasowego zatrudnienia. Pracodawca może żądać także numeru PESEL oraz innych informacji, w tym imion i nazwisk oraz dat urodzenia dzieci, jeżeli od ich podania zależy korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień. Innych danych pracodawca może żądać jedynie wówczas, gdy ich udostępnienie nakazują odrębne przepisy.
GIODO: sposób nieadekwatny do celu
Jednak art. 22
1
§ 5 kodeksu pracy wskazuje, żeby w zakresie nim nieuregulowanym stosować przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. Określają one na jakiej podstawie można legalnie zbierać i przetwarzać dane osobowe. Otóż m.in. trzeba mieć zgodę osoby, której dane dotyczą lub też musi istnieć przepis prawa, który zezwala na przetwarzanie danych osobowych w określonym celu (art. 23 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych). Wielu pracodawców uznawało, że wystarczy uzyskać pisemną zgodę pracownika na skanowanie palca, by można było ewidencjonować czas pracy za pomocą czytnika linii papilarnych.
Takie praktyki w pewnej spółce zakwestionował Generalny Inspektor Danych Osobowych. Jego zdaniem rejestrowanie czasu pracy za pomocą linii papilarnych narusza zasadę, że dane muszą być adekwatne do celów, w jakich są przetwarzane. Mówi o tym art. 26 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie danych osobowych. Wykorzystanie danych biometrycznych do kontroli czasu pracy pracowników jest według GIODO nieproporcjonalne do zamierzonego celu ich przetwarzania tj sprawdzania, ile czasu pracownik spędził w zakładzie pracy. Poza tym trudno uznać za dobrowolną zgodę pracowników na zbieranie ich danych, skoro w relacji zachodzącej między pracodawcą a pracownikiem brak jest równowagi (pracodawca jest podmiotem nadrzędnym w stosunku do pracownika). Taki typ relacji sprzyja wymuszaniu zgody, więc nie można twierdzić, że jest ona dobrowolna.
W pracy nie ma dobrowolnych zgód
Stanowisko GIODO poparł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 1 grudnia 2009 r. (sygn. akt I OSK 249/09). Zdaniem sądu wyrażona na prośbę pracodawcy pisemna zgoda pracownika na pobranie i przetworzenie jego danych osobowych (tu danych biometrycznych) narusza prawa pracownika i swobodę wyrażania przez niego woli. Przemawia za tym zależność pracownika od pracodawcy.