Takie zmiany wprowadzi ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia, która wchodzi w życie 1 czerwca 2025 r. Ma ona zastąpić obowiązującą ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która jest już pod wieloma względami nieaktualna. W ocenie resortu rodziny, który jest autorem zmian, nowe przepisy są odpowiedzią na realne potrzeby i oczekiwania zarówno poszukujących zatrudnienia, jak i pracodawców.
Reforma pośrednictwa pracy. W jakim urzędzie pracy zarejestruje się bezrobotny?
Zweryfikowaliśmy, które regulacje – zdaniem specjalistów – faktycznie wypełniają te założenia.
Wioletta Żukowska-Czaplicka, ekspertka w sprawach społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich, wskazuje, że jedną z oczekiwanych zmian jest możliwość zarejestrowania się jako bezrobotny w miejscu zamieszkania, a nie jak dotychczas, ze względu na adres zameldowania.
– Ustawa kończy z absurdem, z którym mieliśmy dotychczas do czynienia. Oczywiste jest bowiem, że osoba bezrobotna jest zainteresowana znalezieniem pracy w miejscu, w którym mieszka i funkcjonuje na co dzień, a nie w miejscowości, w której np. tylko się urodziła i ma meldunek. Taka sytuacja jest powszechna, zwłaszcza w dużych miastach, do których często „za pracą” i nowymi możliwościami, przyjeżdżają w szczególności młodzi ludzie – mówi ekspertka.
Jak podkreśla, zmiana ta wychodzi naprzeciw oczekiwaniom samych bezrobotnych i kończy z pewną fikcją w rejestrach urzędów pracy. Zwraca też uwagę na konsekwencje, które może wywołać.