Reklama

Zmiany w prawie pracy. Ekspertka: wątpliwe przepisy ochronne

Zabezpieczenie przed zwolnieniem według nowych przepisów kpc może się okazać trudne do interpretacji – mówi dr hab. Małgorzata Kurzynoga, partner w BKB Baran Książek Bigaj.

Publikacja: 31.07.2023 03:00

Zmiany w prawie pracy. Ekspertka: wątpliwe przepisy ochronne

Foto: Adobe Stock

Sejm przegłosował nowelizację ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw, która przewiduje, że sąd może nakazać dalsze zatrudnienie zwolnionego pracownika podlegającego szczególnej ochronie aż do końca procesu. Kto właściwie może skorzystać z tych regulacji?

Tu pojawia się pierwszy problem. Przepisy prawa pracy nie definiują tego pojęcia. Natomiast stosując wykładnię a contrario, przyjąć należy, że odnosi się on do pracowników objętych regulacjami ochronnymi, odmiennymi od powszechnych w kodeksie pracy. Enumeratywne wyliczenie takich osób jest niezwykle trudne, ponieważ regulacje przewidujące szczególną ochronę są rozproszone. Chodzi bowiem zarówno o przepisy rangi ustawowej, jak i normy wykonawcze. Przykładowo prawo przewiduje ochronę pracownika ze względu na szczególną sytuację życiową lub osobistą (np. kobiet w ciąży, osób przebywających na urlopach związanych z rodzicielstwem) czy też z powodu pełnienia ważnych funkcji publicznych lub społecznych (chodzi np. o działaczy związkowych lub społecznych inspektorów pracy).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama