Chodzi o ustawę o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym (OIPE). Ma on dostosować polskie przepisy do unijnych regulacji. Przewidują one jednolite przepisy dotyczące rejestracji, tworzenia i dystrybucji indywidualnych produktów emerytalnych dystrybuowanych w UE pod nazwą OIPE oraz jednakowe regulacje dotyczące nadzoru nad nimi. Obecnie europejski rynek emerytur indywidualnych jest rozdrobniony i niejednolity. Oferty dotyczą kilku wybranych państw członkowskich, a w pozostałych prawie nie występują. Nowy produkt nie zastąpiłby krajowego systemu emerytur, tylko stworzyłby możliwość inwestowania transgranicznego i przenoszenia OIPE przy zmianie miejsca zamieszkania. Na razie jego wprowadzenie stoi pod znakiem zapytania.

Czytaj więcej

Informacje o emeryturach sprawdzimy na telefonie

Druga to ustawa o Centralnej Informacji Emerytalnej. CIE ma być platformą umożliwiającą użytkownikowi – po zalogowaniu przez stronę lub aplikację mobilną – dostęp w jednym miejscu do informacji o aktualnych saldach i historii operacji na wszystkich kontach jego produktów emerytalnych: ZUS, KRUS, IKE, IKZE, PPE, PPK, OFE. Każda osoba będzie mogła sprawdzić, ile pieniędzy uzbierała i jakiej wypłaty może się w przyszłości spodziewać. Pomysł był na każdym etapie prac krytykowany. Mówiono, że jest niepotrzebny i drogi, a środki na ten cel przeznaczone można spożytkować lepiej.

Teraz senackim wetem zajmie się następnie Sejm.

Etap legislacyjny: Ustawami zajmie się Sejm