Zmiany dla pracujących emerytów

Tysiące osób straci świadczenie, chyba że zwolnią się z pracy. Część posłów chce to zmienić

Publikacja: 24.05.2011 04:55

Zmiany dla pracujących emerytów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jutro, 25 maja, w Sejmie ruszają prace nad złagodzeniem tych regulacji. Posłowie z Sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej zajmą się przygotowanym przez prezydenta projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS (plik pdf, 604 KB).

Chodzi o zmianę przepisów oszczędnościowych zaproponowanych przez ministra finansów. W myśl tych rozwiązań ZUS zawiesi po 1 października tego roku świadczenia osobom, które pomiędzy 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r. przeszły na emeryturę bez rezygnowania z pracy i nadal pracują w dotychczasowym miejscu. Uratować ich może tylko zwolnienie się z dotychczasowej posady i dostarczenie do ZUS świadectwa pracy. Minister finansów oszacował, że połowa takich osób wybierze pracę. Na zawieszonych emeryturach budżet ma zaś zaoszczędzić nawet 700 mln zł w skali roku.

Z przygotowanego w Kancelarii Prezydenta projektu nowelizacji ustawy emerytalnej wynika, że osoby, którym ZUS zawiesi świadczenia, będą je mogły korzystnie przeliczyć po 30 miesiącach pracy, licząc od 1 października. Pracownik, który przeszedł na emeryturę jeszcze na starych zasadach, będzie mógł przeliczyć swoje świadczenie z wykorzystaniem nowej kwoty bazowej w części socjalnej. Osoba, która przeszła na emeryturę już na nowych zasadach, czyli na podstawie składek zgromadzonych na jej koncie emerytalnym w ZUS (i OFE), będzie mogła przeliczyć swoje świadczenie na nowo, gdyż jej składki zostaną podzielone przez niższy współczynnik dalszego trwania życia pracownika. Autorzy zmian przewidują, że taka emerytura powinna być wyższa od dotychczasowej.

50 tys. osób grozi zawieszenie emerytury przez ZUS

, jeśli do końca września nie zrezygnują z pracy

– Negatywnie oceniamy nowelę – komentuje Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ. – Zmiany zaproponowane przez prezydenta nie dają pewności, że po 30 miesiącach korzystnie przeliczy się świadczenie. Jeśli emeryt straci w tym czasie pracę albo znowu zmienią się przepisy, nic nie zyska.

Propozycja prezydenta tylko łagodzi restrykcyjne oszczędności zaproponowane przez ministra finansów. Nie zmienia jednak zasady: osoby, które w latach 2009 i 2010 skorzystały z możliwości przejścia na emeryturę bez rezygnowania z pracy, będą musiały zdecydować, czy zaryzykują zwolnienie bez pewności ponownego zatrudnienia, czy zostaną na etacie i zawieszą świadczenie.

Zdaniem prof. Piotra Winczorka ustawodawca nie powinien wprowadzać takich regulacji wstecz. Jeśli rząd chciał przywrócić obowiązek rezygnowania z zatrudnienia przed przejściem na emeryturę, mógł to zrobić jedynie na przyszłość.

Podobnego zdania są posłowie opozycji.

– Pamiętajmy, że prezydent najpierw obiecał, że złoży w Sejmie projekt, który zdejmie obowiązek rezygnowania z pracy osób, które przeszły już na emeryturę – mówi Stanisław Szwed, poseł PiS. – Dlatego będziemy zgłaszać poprawki do tej noweli, aby złagodzić te przepisy. Sejm musi szybko pracować, gdyż zostały już tylko cztery miesiące na zmianę niekorzystnych przepisów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.rzemek@rp.pl

Jutro, 25 maja, w Sejmie ruszają prace nad złagodzeniem tych regulacji. Posłowie z Sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej zajmą się przygotowanym przez prezydenta projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS (plik pdf, 604 KB).

Chodzi o zmianę przepisów oszczędnościowych zaproponowanych przez ministra finansów. W myśl tych rozwiązań ZUS zawiesi po 1 października tego roku świadczenia osobom, które pomiędzy 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r. przeszły na emeryturę bez rezygnowania z pracy i nadal pracują w dotychczasowym miejscu. Uratować ich może tylko zwolnienie się z dotychczasowej posady i dostarczenie do ZUS świadectwa pracy. Minister finansów oszacował, że połowa takich osób wybierze pracę. Na zawieszonych emeryturach budżet ma zaś zaoszczędzić nawet 700 mln zł w skali roku.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"