Reklama

MON zwleka z odpowiedziami na pytania posłów

To sprawa dla prokuratury – mówią posłowie opozycji, którzy miesiącami, a nawet latami nie mogą doczekać się odpowiedzi z MON.

Publikacja: 13.02.2018 18:34

MON zwleka z odpowiedziami na pytania posłów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Interpelacje to pytania, które każdy poseł może wysłać do premiera i dowolnego ministra. Konstytucja mówi, że członkowie rządu mają obowiązek udzielenia odpowiedzi w ciągu 21 dni. Przeglądając wykaz na stronie internetowej Sejmu można dojść do wniosku, że ten przepis nie dotyczy resortu obrony. Spośród 287 interpelacji, w przypadku których przekroczono termin, aż 176 było kierowanych do MON. Często zwłoka wynosi ponad 300 dni.

– MON wyłącza się spod konstytucji i nie zadaje sobie nawet trudu, by wysłać prośbę o przedłużenie terminu na odpowiedź – mówi poseł PO Krzysztof Brejza, który w poniedziałek zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków, za co grozi do trzech lat więzienia. – Niech już prokuratura ustali, kto ponosi za to odpowiedzialność: Antoni Macierewicz czy jego następca Mariusz Błaszczak – dodaje.

Zawiadomienie dotyczy braku odpowiedzi na interpelację dotyczącą nagród dla kierownictwa MON. Takie pisma Brejza wysłał też do innych ministerstw i Kancelarii Premiera, dzięki czemu ustalił, że w 2017 r. nagrody w wysokości od 62 do 82 tys. zł dostali wszyscy konstytucyjni ministrowie.

Z odpowiedzią dotyczącą nagród dla wiceministrów zwleka MON. – Jedno łamanie prawa, czyli przyznawanie sobie dodatkowych pensji, próbuje się przykryć, co też jest łamaniem prawa – mówi Krzysztof Brejza. I dodaje, że w następnie będzie składał zawiadomienia dotyczące innych swoich interpelacji. Przykładowo niemal rok czeka na odpowiedzi w sprawie budowy kopii samolotu Tu-154M.

Cierpliwość tracą też inni posłowie opozycji. Marcin Kierwiński z PO nie może się doczekać odpowiedzi na sześć interpelacji, dotyczących głównie katastrofy smoleńskiej. – Pod koniec ubiegłego roku złożyłem oficjalne pismo do marszałka Marka Kuchcińskiego. Przekierowano je do ówczesnej premier Beaty Szydło. Nie dostałem odpowiedzi, a jeśli nie nadejdzie, złożę zawiadomienie do prokuratury – zapowiada. – To ewidentne łamanie konstytucji i ustawy. Już wcześniej zastanawiałem się nad złożeniem zawiadomienia i myślę, że w końcu to zrobię – mówi z kolei Adam Szłapka z Nowoczesnej. On z kolei czeka na odpowiedzi dotyczące m.in. Żandarmerii Wojskowej i książki Tomasza Piątka „Macierewicz i jego tajemnice".

Reklama
Reklama

Jego zdaniem nieodpowiadanie na interpelacje jest celową taktyką. – W MON pracuje wystarczająco wielu urzędników, by przygotować odpowiedzi. Decyzja o ich wstrzymaniu musi zapadać na szczeblu politycznym – tłumaczy. Inni posłowie podejrzewają, że MON wstydzi się dorobku podkomisji smoleńskiej, bo wyjątkowo wiele wstrzymanych interpelacji dotyczy tej właśnie tematyki. Tłumaczenia MON są inne. W 2017 r. wyjaśniano „Rzeczpospolitej", że w tej kadencji do resortu trafia wyjątkowo dużo interpelacji, a odpowiadając na nie, trzeba zasięgnąć informacji z wielu komórek organizacyjnych. We wtorek na nasze pytania, czy terminy zostaną przyspieszone, MON odpowiedziało, że na interpelacje będzie odpowiadać sukcesywnie. Poinformowało też, że wysłało odpowiedź na interpelację Brejzy dotyczącą nagród w resorcie.

Polityka
Sejm zgodził się na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję ds. Pegasusa
Polityka
„Następnego dnia się pożegnamy”. Donald Tusk przedstawił ministrom ultimatum
Polityka
PiS przedstawia „Deklarację Polską”. Apel Jarosława Kaczyńskiego do Konfederacji
Polityka
Paweł Śliz o Ministerstwie Sprawiedliwości: Nie rozliczajmy PiS-u. Rozliczmy PiS
Polityka
Co z cenami prądu w Polsce? Nowy minister mówi, co „jest na stole”
Reklama
Reklama