Nigel Farage zwalnia pracowników partii Brexit po porażce w wyborach

Pracownicy Brexit Party Nigela Farage'a, w tym wyżsi rangą urzędnicy, zostali poinformowani po wyborach z 12 grudnia, że są zwalniani. Pojawiły się pytania dotyczące przyszłości ugrupowania.

Aktualizacja: 27.12.2019 11:15 Publikacja: 27.12.2019 11:03

Nigel Farage zwalnia pracowników partii Brexit po porażce w wyborach

Foto: AFP

Nigel Farage w ubiegłym roku otrzymał co najmniej 11,5 mln funtów na rzecz swojej partii Brexit. Zapowiedział, że przekształci ją w Partię Reform po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Przyszłość partii stanęła jednak pod znakiem zapytania po ogłoszeniu wyników przedterminowych wyborów. - Zaraz po wyborach powiedziano wszystkim, że muszą szukać nowej pracy - mówią pracownicy.

Standardową praktyką partii politycznych jest zatrudnianie pracowników na umowach krótkoterminowych, które wygasają po zakończeniu kampanii wyborczej. Większość z nich zatrzymuje również dużą liczbę stałych pracowników, aby przerwać okres między wyborami.

Założona w ubiegłym roku partia Brexit otrzymała miliony funtów od bogatych darczyńców, jak i oddolnych sympatyków. Większa część datków pochodziła od biznesmena z Tajlandii Christophera Harborne'a i finansisty Jeremy'ego Hoskinga.

Farage informował również, że zarejestrowało się co najmniej 115 tys. sympatyków partii. Każdy z nich musiał wpłacić co najmniej 25 funtów na konto partii. 

W przeprowadzonych 12 grudnia wyborach partia nie zdobyła żadnego przedstawiciela w Izbie Gmin. Oznacza to brak jakiegokolwiek regularnego źródła finansowania. 

Polityka
Nad Bosforem bez zmian
Polityka
Erdogan rozdawał swoim zwolennikom pieniądze przed lokalem wyborczym
Polityka
Reuters o "lex Tusk": Polska opozycja mówi o "polowaniu na czarownice"
Polityka
Kreml o "próżni" w kontroli zbrojeń. „To nie wina Rosji”
Materiał Promocyjny
ESG - Raportowanie w praktyce – IV edycja
Polityka
AP: Prezydent Duda podpisał ustawę wymierzoną w lidera opozycji, Tuska
Wybory w Turcji
Erdogan wygrał wybory w Turcji. "Turcja jest dziś jedynym zwycięzcą"