Reklama

PiS chce utrzymania koalicji, ale nie za wszelką cenę

Nowogrodzka chce wyborów w terminie – w 2023 r. Niekoniecznie z całą Zjednoczoną Prawicą.

Aktualizacja: 07.04.2021 06:04 Publikacja: 06.04.2021 19:37

Jarosław Kaczyński w ostatnich wypowiedziach potwierdza poparcie dla Mateusza Morawieckiego

Jarosław Kaczyński w ostatnich wypowiedziach potwierdza poparcie dla Mateusza Morawieckiego

Foto: EAST NEWS

Czy dojdzie do przyspieszonych wyborów w wyniku rozpadu Zjednoczonej Prawicy? To pytanie, które pojawia się w polskiej polityce co najmniej od czasu ubiegłorocznej rekonstrukcji rządu. W najnowszych wypowiedziach prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wyklucza wprost niczego, ale jednocześnie podkreśla, że PiS jest zdeterminowane dokończyć kadencję. Zastrzega jednak, że obecny układ rządzący mogą rozbić „emocje i zachowania nastawione wyłącznie na interes partykularny", które byłyby „ponad miarę". To jednak nie przesądza o wyborach. – Jeśli ktoś sądzi, że to doprowadzi do końca tego rządu, to się myli, szukamy innych możliwości i będziemy szukać dalej – stwierdził Kaczyński w wypowiedzi dla Albicla.pl i TV Republika. W zapowiadanym wywiadzie dla „Gazety Polskiej" mówi, że kilka głosów w Sejmie zawsze się znajdzie. Jarosław Kaczyński potwierdza też poparcie dla premiera Mateusza Morawieckiego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama