Żeby nie działać we własnej sprawie

Sejmowa Komisja Etyki pisze dla posłów instrukcję unikania konfliktu interesów – dowiedziała się „Rz”

Aktualizacja: 12.12.2009 01:38 Publikacja: 12.12.2009 01:37

Senator Tomasz Misiak pracował w komisji nad specustawą stoczniową. Potem jego firma Work Service po

Senator Tomasz Misiak pracował w komisji nad specustawą stoczniową. Potem jego firma Work Service podpisała umowę na szkolenie zwalnianych z pracy stoczniowców

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Posłowie coraz częściej zadają pytanie o to, czy np. nauczyciel może pracować w Komisji Edukacji, a lekarz w Komisji Zdrowia, czy nie zostanie oskarżony o konflikt interesów– mówi Elżbieta Witek (PiS), przewodnicząca Sejmowej Komisji etyki. – Potrzebne są wytyczne wskazujące konkretne zasady, którymi powinni kierować się parlamentarzyści. Teraz jest zbyt wiele wątpliwości.

– Nie chodzi nam o to, by nauczyciel czy lekarz nie mogli pracować w komisjach branżowych. Tylko o unikanie sytuacji, gdy biorą udział w podejmowaniu decyzji np. mającej wpływ na firmę, z którą są związani – podkreśla Sławomir Rybicki (PO), wiceszef komisji.

I przypomina głośne niedawno sprawy posła Longina Komołowskiego, który doradzał Bumarowi, zasiadając jednocześnie w Komisji Obrony Narodowej, oraz senatora Tomasza Misiaka, który pracował nad ustawą stoczniową, a potem jego firma miała szkolić zwalnianych stoczniowców.

By ustalić, jak takiego konfliktu interesu uniknąć, komisja zwróciła się o pomoc do etyków. Opinie dla niej przygotowali: prof. Jacek Hołówka z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego i ks. prof. dr hab. Andrzej Szostek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Prof. Hołówka radzi, by każda sejmowa komisja ustaliła na początku, jaki rodzaj działalności poza Sejmem może prowadzić do konfliktu interesów. Każdy poseł powinien opisać zakres konfliktu interesów, który może wyniknąć z jego pozasejmowego zaangażowania w firmach, instytucjach czy organizacjach.

Hołówka podkreśla, że mogą być różne konflikty interesów. Niektóre mogą powodować konieczność wyłączenia się posła z pewnych czynności komisji, inne – nawet rezygnacji z udziału w jej pracach. Zdaniem etyka największym przewinieniem posła jest zatajenie konfliktu interesów. Jeśli doprowadziło to do naruszenia interesu kraju lub Sejmu, parlamentarzysta powinien nie tylko odpowiadać przed Komisją Etyki, ale też przed prokuraturą.

Ks. prof. Szostek apeluje, by nie usuwać z komisji fachowców – zwraca uwagę, że „elementarny rozsądek podpowiada, by członkami poszczególnych komisji byli ci, którzy możliwie najlepiej obeznani są w problematyce będącej przedmiotem jej obrad”. Jego zdaniem ewentualnego konfliktu interesów można uniknąć, m.in. wprowadzając zasadę powstrzymania się od głosowania we własnej sprawie. Poseł, na którego sytuację może wpłynąć rozpatrywana przez komisję ustawa, mógłby zabierać głos tylko podczas dyskusji.

– Takie wyłączenie to ciekawe rozwiązanie – uważa posłanka Witek. Jej zdaniem komisja powinna nie tylko przygotować wytyczne dla posłów, ale wyraźnie wpisać unikanie konfliktu interesów do zasad etyki poselskiej. Są one zapisane w uchwale sejmowej. Mówią o tym, że poseł powinien działać zgodnie z zasadami: bezinteresowności, jawności, rzetelności, dbałości o dobre imię Sejmu i odpowiedzialności. Za ich naruszenie posłowie karani są przez komisję np. naganami.

Rybicki ostrzega jednak, że zasad etyki nie należy zmieniać zbyt szybko i „na kolanie”. – Powinniśmy się głębiej pochylić nad tematem, przedyskutować go z ekspertami i posłami, przeanalizować dotychczasowe decyzje Komisji Etyki – mówi. Jego zdaniem Komisja Etyki już teraz może karać posłów w związku z konfliktem interesów.

Ks. Szostek zwraca uwagę na to, że nie da się usunąć całkowicie konfliktu interesów. Na przeszkodzie stoi „ułomna ludzka natura”. Trzeba jednak dążyć do jak „najwyższego standardu etycznego”.

[ramka][srodtytul]Konflikty interesów w parlamencie[/srodtytul]

Oskarżenia o konflikt interesów posłów i senatorów:

kwiecień 2009

? Wychodzi na jaw, że poseł Longin Komołowski (niezrzeszony) doradza koncernowi zbrojeniowemu Bumar, a jednocześnie pracuje w Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

marzec 2009

? Senator PO Tomasz Misiak opuszcza partię po ujawnieniu przez media, że jego firma podpisała umowę z Agencją Rozwoju Przemysłu na doradztwo dla pracowników zwalnianych ze stoczni w Gdyni i Szczecinie. Jesienią 2008 r. Misiak był szefem Komisji Gospodarki Narodowej, która opracowywała ustawę dotyczącą przemysłu stoczniowego.

lipiec 2007

? PO i SLD twierdzą, że związany ze SKOK poseł PiS Jędrzej Jędrych próbuje wprowadzać korzystne dla kas przepisy.

sierpień 2006

? Media piszą o pośle Samoobrony Waldemarze Nowakowskim, który przygotowuje ustawę o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, na której może zyskać związana z nim firma Lewiatan. [/ramka]

– Posłowie coraz częściej zadają pytanie o to, czy np. nauczyciel może pracować w Komisji Edukacji, a lekarz w Komisji Zdrowia, czy nie zostanie oskarżony o konflikt interesów– mówi Elżbieta Witek (PiS), przewodnicząca Sejmowej Komisji etyki. – Potrzebne są wytyczne wskazujące konkretne zasady, którymi powinni kierować się parlamentarzyści. Teraz jest zbyt wiele wątpliwości.

– Nie chodzi nam o to, by nauczyciel czy lekarz nie mogli pracować w komisjach branżowych. Tylko o unikanie sytuacji, gdy biorą udział w podejmowaniu decyzji np. mającej wpływ na firmę, z którą są związani – podkreśla Sławomir Rybicki (PO), wiceszef komisji.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię