"Odchodzę na znak protestu". Godson pisze do PO

Poseł John Godson, który zdecydował się dziś odejść z klubu PO i partii, napisał list do członków Platformy Obywatelskiej. Wyjaśnia w nim powody swojej decyzji

Publikacja: 27.08.2013 18:27

John Godson

John Godson

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

"Uprzejmie informuję o swojej decyzji o rezygnacji z Platformy Obywatelskiej, która dojrzewała we mnie już od paru miesięcy" - rozpoczyna korespondencję. Dodaje, że już "w marcu 2012 r. chciał podjąć podobną decyzję, ale w prywatnej rozmowie z Panem Premierem Donaldem Tuskiem został poproszony o wstrzymanie się z jej podjęciem, co też uczynił".

Godson podkreśla jednak, że obecna sytuacja w partii ponownie zobligowała go do przemyśleń nad miejscem w PO i doszedł do wniosku, że jego światopogląd nie do końca zgodny jest z obecną polityką partii w sprawach moralnych. Poseł wspomina, że "przystąpił do PO dokładnie 21 stycznia 2004 r. i został przyjęty z otwartymi ramionami". "Działałem na rzecz budowy i zwycięstwa PO, począwszy od akcji 4 x Tak w 2004 r. a skończywszy na ostatnich wyborach parlamentarnych w 2011 r. Wierzyłem, że partia, do której wstąpiłem, zrzesza i potrafi szanować ludzi posiadających różne poglądy i zdania, co było dla mnie jednym z ważniejszych atutów PO" - pisze.

"Byłem głęboko przekonany, że moja obecność w partii oraz mój wkład mogą w znacznym stopniu przyczynić się do urzeczywistnienia realizacji założeń politycznych, gospodarczych i społecznych PO. Wierzyłem, że wraz z moimi koleżankami i kolegami zdołamy przeobrazić nasz kraj w silne i prężnie działające państwo" - dodaje.

Zaznacza jednak, że "rzeczywistość okazała się niewspółmierna do jego oczekiwań, był rozczarowany postawą władz PO, które stosowały dyscyplinę wobec członków partii potrafiących głośno wyrażać swoje poglądy i opinie, szczególnie w sprawach sumienia i światopoglądu". "Przykładem jest ostatni projekt ustawy dotyczącej związków partnerskich. Pomimo wyniku głosowania nadal wywierany jest nacisk na osoby, które nie głosują „za", przez co stawiane są poza PO - oskarża.

W jego przekonaniu jest to postępowanie nieetyczne. "Zaskakują mnie takie próby dyscyplinowania osób w kwestii sposobu głosowania, które nie zawsze jest wyrazem wolnych i nieskrępowanych przekonań" - przyznaje i wyjaśnia, że "z tego też powodu podjął tę trudną i bolesną, ale konieczną decyzję na znak protestu".

"Chciałbym Wam wszystkim podziękować za przyjaźń oraz współpracę. Te ostatnie 10 lat były dla mnie okresem, w którym się wiele od Was nauczyłem. Zawsze będę mile wspominał te czasy i zawsze będziecie dla mnie przyjaciółmi, pomimo różnicy poglądów" - kończy swój list Godson.

"Uprzejmie informuję o swojej decyzji o rezygnacji z Platformy Obywatelskiej, która dojrzewała we mnie już od paru miesięcy" - rozpoczyna korespondencję. Dodaje, że już "w marcu 2012 r. chciał podjąć podobną decyzję, ale w prywatnej rozmowie z Panem Premierem Donaldem Tuskiem został poproszony o wstrzymanie się z jej podjęciem, co też uczynił".

Godson podkreśla jednak, że obecna sytuacja w partii ponownie zobligowała go do przemyśleń nad miejscem w PO i doszedł do wniosku, że jego światopogląd nie do końca zgodny jest z obecną polityką partii w sprawach moralnych. Poseł wspomina, że "przystąpił do PO dokładnie 21 stycznia 2004 r. i został przyjęty z otwartymi ramionami". "Działałem na rzecz budowy i zwycięstwa PO, począwszy od akcji 4 x Tak w 2004 r. a skończywszy na ostatnich wyborach parlamentarnych w 2011 r. Wierzyłem, że partia, do której wstąpiłem, zrzesza i potrafi szanować ludzi posiadających różne poglądy i zdania, co było dla mnie jednym z ważniejszych atutów PO" - pisze.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"