Ostatnie posiedzenie sejmu z marszałkiem Ewą Kopacz

Ochrona dzieci przed pedofilią to jedyny kontrowersyjny temat, który Ewa Kopacz dopuściła na swoim ostatnim posiedzeniu Sejmu.

Publikacja: 10.09.2014 02:00

Ewa Kopacz

Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Marszałek Sejmu w ostatniej chwili usunęła z porządku obrad projekt ustawy o ratyfikacji konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Jak dowiedziała się  „Rz", domagał się tego PiS. – Był taki pisemny wniosek – potwierdza nam Cezary Grabarczyk z PO. Zmianie sprzeciwiła się tylko Wanda Nowicka (niezrzeszona), nie oponował nawet Jerzy Wenderlich z SLD.  – Nie było żadnego wykreślenia, tylko przeniesienie na następne posiedzenie – tłumaczy „Rz".

Powodem decyzji Kopacz może być chęć uniknięcia kontrowersyjnych spraw na ostatnim prowadzonym przez nią posiedzeniu. – Jest takie podejrzenie. Tym bardziej że nie uwzględniono również projektu Twojego Ruchu o  związkach partnerskich – twierdzi w rozmowie z  „Rz" Nowicka i dodaje, że dalsze losy konwencji są niepewne.  – Ten projekt został zawieszony. Nie wiadomo, kto będzie nowym marszałkiem i jakie podejmie decyzje – mówi. Konwencja ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Zakłada walkę ze stereotypami i dyskryminacją, przez co skuteczniejsze ma być przeciwdziałanie przemocy.

Przeciwko ratyfikacji konwencji protestują środowiska prawicowe oraz Kościół. Wczoraj episkopat przypomniał swoje stanowisko w tej sprawie, które, jak wyjaśnia rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch, pozostaje niezmienne.

„Konwencja, choć poświęcona jest istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, zbudowana jest na ideologicznych i niezgodnych z prawdą założeniach, których w żaden sposób nie można zaakceptować. Wskazuje ona, że przemoc wobec kobiet jest systemowa, zaś jej źródłem są religia, tradycja i kultura" – napisali biskupi w lipcu 2012 r. Zwracali uwagę na to, że konwencja wprowadza definicję płci jako społecznie skonstruowanych ról, zachowań i cech, które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn, i zakłada, że płeć można wybierać.

„Nie ma żadnej potrzeby wprowadzania rozwiązań opartych na redefinicji takich pojęć, jak np. płeć, rodzina czy małżeństwo" – podkreślali z kolei w marcu tego roku.

Sejm zajmie się jednak innym kontrowersyjnym tematem. Jutro odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy w sprawie nowelizacji kodeksu karnego.

Pod inicjatywą Stop Pedofilii podpisało się ponad ćwierć miliona Polaków. Inicjatorzy zmiany chcą, by publiczne propagowanie lub pochwalanie podejmowania przez małoletnich poniżej 15 lat zachowań seksualnych było zagrożone  karą grzywny, ograniczenia wolności lub więzienia do lat dwóch. Takie same kary groziłyby tym, którzy dzieciom poniżej 15. roku życia dostarczaliby środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań.

Zdaniem Mariusza Dzierżawskiego z komitetu Stop Pedofilii propozycje mają wzmocnić prawną ochronę dzieci i młodzieży przed molestowaniem seksualnym i demoralizacją.

Poparcie dla projektu zapowiada prawica. Lewica jest przeciw.

Marszałek Sejmu w ostatniej chwili usunęła z porządku obrad projekt ustawy o ratyfikacji konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Jak dowiedziała się  „Rz", domagał się tego PiS. – Był taki pisemny wniosek – potwierdza nam Cezary Grabarczyk z PO. Zmianie sprzeciwiła się tylko Wanda Nowicka (niezrzeszona), nie oponował nawet Jerzy Wenderlich z SLD.  – Nie było żadnego wykreślenia, tylko przeniesienie na następne posiedzenie – tłumaczy „Rz".

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Tusk: TVN i Polsat dopisane do firm strategicznych, chronionych przed wrogim przejęciem
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Gdzie są domki od premiera dla piłkarzy prywatnej szkółki? Beneficjent w opałach