Atuty PiS, przewagi PO

Badanie: Jakie sprawy będą istotne w kampanii wyborczej do samorządów.

Publikacja: 16.09.2014 02:01

Atuty PiS, przewagi PO

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

– Nie może być tak, że ktoś zostawia kraj w bardzo trudnej sytuacji, gdzie mamy wojnę nieopodal polskich granic, i po prostu wyjeżdża sobie na stanowisko, które jest, powiedzmy, średniego znaczenia – przekonywał w zeszłym tygodniu Jarosław Kaczyński.

Choć zwykle tematem bezpieczeństwa zajmują się szeregowi posłowie jego partii, tym razem lider PiS nadał swoim wystąpieniem wyższą rangę sytuacji  na Ukrainie. Opozycja nieprzypadkowo stawia na taki przekaz. PiS stara się uwiarygodnić w tych sprawach, bo okazuje się, że to PO jest przez Polaków częściej postrzegana jako gwarant bezpieczeństwa narodowego, partia skuteczna na czas kryzysu. A jej linia wobec kryzysu na Ukrainie jest przyjmowana lepiej.

To konkluzje z badań dr. hab. Norberta Maliszewskiego dla serwisu tajnikipolityki.pl, z którymi zapoznała się „Rz". Zostało ono przeprowadzone wśród internautów, ale próba została wyłoniona w taki sam sposób, jak przy sondażach telefonicznych. Tysiąc osób dobrano w grupę, która odzwierciedla przekrój społeczny m.in. pod względem wieku, płci i wielkości miejscowości, w której mieszkają. Wzięto też pod uwagę preferencje wyborcze.

Okazuje się, że na 17 badanych stwierdzeń w dziesięciu lepiej postrzegana jest PO, a w pozostałych PiS. Jednak sytuację można określić jako remis, bo kategorie, w których lepsze notowania ma opozycja, zostały przez badanych określone jako istotniejsze.

Jak zauważa dr Jacek Zaleśny, dwa główne ugrupowania będą robić wszystko, by oprócz normalnej kampanii w wyborach samorządowych narzucać tematy dyskusji, które są dla nich bardzie korzystne.

– Partie polityczne w Polsce mają bardzo niskie zakorzenienie społeczne. Tematy, które mocno rezonują społecznie w czasie kampanii, mają więc bardzo duży wpływ na wyniki. W wyborach europejskich PO było w stanie zrekompensować swoje słabości dzięki Ukrainie – zauważa politolog.

Jak wynika z badania, PO wciąż jest mocna w tym obszarze. „Siłą Platformy Obywatelskiej w postrzeganiu respondentów jest kompetencja jej polityków na czasy kryzysu gospodarczego (25 proc. wskazań) i bezpieczeństwa 24 proc. (w szczególności kryzysu na Ukrainie – 22 proc.). Ma też korzystny wizerunek przed wyborami samorządowymi – skuteczna w samorządach (21 proc.) będzie dobrze gospodarować środkami unijnymi z przyszłej perspektywy (23 proc.)" – podsumowuje w swoim opracowaniu Maliszewski.

– PiS będzie trudno zbudować swoją wiarygodność, np. w sprawie dobrego wydawania funduszy unijnych, gdyż w tych procesach praktycznie nie uczestniczył. Może jednak obniżyć notowania PO, wytykając jej błędy – ocenia dr Zaleśny.

Do jakich obszarów może się odwoływać partia Kaczyńskiego? „Wady PO to zalety PiS. Partię tę wyróżnia socjalna wrażliwość: rozumienie problemów przeciętnych Polaków (19 proc.), troska o równe szanse dla wszystkich (17 proc.), a także cechy charakterystyczne dla partii prawicowych: praworządność (22 proc.), walka z korupcją (21 proc.). Istotna dla głównej partii opozycyjnej jest też najwyższa wiarygodność w realizacji obietnic wyborczych (13 proc.). (...) Duży odsetek wskazań »dąży do zmniejszenia podatków« (21 proc.) to wyraz oczekiwań redukcji obciążeń ze strony fiskusa, a nie neoliberalnego myślenia o gospodarce" – czytamy w konkluzjach serwisu Tajniki Polityki.

Jak zauważa Zaleśny, bardzo wysoki jest odsetek Polaków, którzy wskazują, że dane stwierdzenie nie pasuje do żadnej partii. Waha się on od 48 do 68 proc. (tyle wskazań negatywnych jest przy pytaniu o wiarygodność w realizacji obietnic wyborczych).  – Nie ma tematu, w którym jedna partia miałaby istotną przewagę. Te badania pokazują ogromną nieufność do partii politycznych. We wszystkich kwestiach wiarygodność jest niższa niż poparcie ugrupowań w sondażach – stwierdza.

Spośród pozostałych partii tylko SLD może rywalizować z PO i PiS w trzech tematach. Najlepiej jest postrzegane jako gwarant państwa neutralnego światopoglądowo (17 proc.), kompetentne w sprawach gospodarczych (15 proc.) i rozumiejące potrzeby przeciętnych Polaków (13 proc.).

– Nie może być tak, że ktoś zostawia kraj w bardzo trudnej sytuacji, gdzie mamy wojnę nieopodal polskich granic, i po prostu wyjeżdża sobie na stanowisko, które jest, powiedzmy, średniego znaczenia – przekonywał w zeszłym tygodniu Jarosław Kaczyński.

Choć zwykle tematem bezpieczeństwa zajmują się szeregowi posłowie jego partii, tym razem lider PiS nadał swoim wystąpieniem wyższą rangę sytuacji  na Ukrainie. Opozycja nieprzypadkowo stawia na taki przekaz. PiS stara się uwiarygodnić w tych sprawach, bo okazuje się, że to PO jest przez Polaków częściej postrzegana jako gwarant bezpieczeństwa narodowego, partia skuteczna na czas kryzysu. A jej linia wobec kryzysu na Ukrainie jest przyjmowana lepiej.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Adrian Zandberg podsumował rok rządu Donalda Tuska. Wskazał „podstawowy grzech”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Co z ustawą o związkach partnerskich? „Największy projekt, który wyjdzie z rządu”
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona