Reklama

Roman Giertych teraz skorzysta na statusie podejrzanego, który tak wcześniej kwestionował

Roman Giertych przez cztery lata zaprzeczał, by miał zarzuty o defraudację pieniędzy Polnordu. Teraz, gdy prokuratura w zaskakujących okolicznościach umorzyła śledztwo przeciwko niemu, skorzysta na statusie podejrzanego. – W ciągu roku nie wpłynęły nowe istotne dowody ani opinie biegłych. Pytanie więc, co nagle zmieniło optykę prokuratora? – zastanawiają się nasi rozmówcy.

Publikacja: 18.01.2025 17:08

Na Romanie Giertychu ciążyły zarzuty przywłaszczenia 72 mln zł z Polnordu, wyrządzenia spółce 4,5 ml

Na Romanie Giertychu ciążyły zarzuty przywłaszczenia 72 mln zł z Polnordu, wyrządzenia spółce 4,5 mln zł szkody i prania brudnych pieniędzy – ok. 5,2 mln zł.

Foto: PAP/Leszek Szymański

Lubelska Prokuratura Regionalna umorzyła w czwartek śledztwo przeciwko Romanowi Giertychowi, adwokatowi i posłowi KO, podejrzanemu o działanie na szkodę spółki Polnord w czasach, gdy jej większościowym akcjonariuszem był gdyński milioner Ryszard Krauze. Zawiadomienie złożył GIIF, czyli Generalny Inspektor Informacji Finansowej, wskazując na podejrzenie prania pieniędzy. Teraz z 12 podejrzanych w śledztwie wobec tylko jednej osoby – mec. Giertycha – śledczy wycofali zarzuty. Efekt? 

Omdlenie, a potem wyjazd do Włoch. Prokuratura nigdy nie ogłosiła zarzutów Romanowi Giertychowi

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Rosjanie testują nas również w sieci
Polityka
Koalicja rządowa wisi na Polsce 2050, Donald Tusk ma problem. Dlaczego Szymon Hołownia odchodzi?
Polityka
Kradzież auta Donalda Tuska. W SOP poleciały głowy
Polityka
Sondaż: Duży wzrost zaufania do prezydenta Karola Nawrockiego
Reklama
Reklama