Wysłuchanie publiczne ma odbyć się w połowie maja, a w pierwszej kolejności nastąpi rozpatrzenie projektu Lewicy, zakładającego depenalizację przerywania ciąży za zgodą ciężarnej. Rozpatrzenie projektów, przewidujących znaczną liberalizację prawa aborcyjnego, ma mieć miejsce dopiero po wyborach europejskich 9 czerwca. To najważniejsze elementy harmonogramu komisji nadzwyczajnej ds. projektów ustaw aborcyjnych.
Rozpatrzenie projektów, przewidujących znaczną liberalizację prawa aborcyjnego, ma mieć miejsce dopiero po wyborach europejskich 9 czerwca.
Sejm powołał ją 12 kwietnia i trafiły do niej cztery projekty. Oprócz wspomnianego depenalizacyjnego jest też projekt, złożony przez Trzecią Drogę, który zakłada powrót do sytuacji prawnej sprzed wyroku TK w 2020 roku, czyli przywrócenie możliwości aborcji z uwagi na wady płodu, oraz dwa, Lewicy i KO, które mają zagwarantować prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia ciąży. We wtorek komisja ma odbyć swoje pierwsze posiedzenie merytoryczne i trwa w niej dyskusja nad harmonogramem prac. „Rzeczpospolita” dotarła do rozpiski dat, krążącej między członkami komisji, a raczej członkiniami, bo przeważającą większość stanowią wśród nich kobiety.
Dokładna rozpiska komisji ds. ustaw aborcyjnych
Wynika z niej, że w dniach 7–9 maja lub 14–16 maja ma nastąpić wysłuchanie publiczne projektów, na 14 lub 21 maja zaplanowano rozpatrzenie projektu o depenalizacji, projekt Trzeciej Drogi ma trafić do prac 21 maja lub 4 czerwca, a 11 czerwca, czyli dwa dni po wyborach, mają zostać rozpatrzone dwa projekty najmocniej liberalizujące prawo aborcyjne. Zakończenie prac, czyli przyjęcie sprawozdania komisji, dotyczącego wszystkich projektów, zaplanowano na 18 czerwca.
Na ile prawdopodobny jest ten harmonogram? Przewodnicząca komisji Dorota Łoboda z KO mówi, że nie należy traktować go oficjalnie, bo jego autorkami są dwie posłanki Polski 2050. – Będę rozmawiała na ten temat z koalicjantkami, bo plan jest niemożliwy do realizacji. Wystąpiłam o opinie prawne i merytoryczne, które nie będą gotowe w tak krótkim terminie – mówi posłanka Łoboda.