Maciej Łopiński, wieloletni współpracownik Lecha Kaczyńskiego, były poseł PiS, były p.o. prezesa zarządu Telewizji Polskiej poinformował w liście opublikowanym w mediach społecznościowych, że na podstawie uchwały rady nadzorczej TVP S.A. został delegowany na stanowisko prezesa zarządu TVP. Dodał, że decyzja zapadła w związku z rezygnacją z zajmowanej funkcji dotychczasowego prezesa Mateusza Matyszkowicza.
Do słów Macieja Łopińskiego odniósł się Piotr Zemła, powołany przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza na stanowisko prezesa rady nadzorczej TVP. "Uprzejmie informuję, że Rada Nadzorcza TVP S.A. nie powierzała funkcji p.o. prezesa zarządu Panu Ministrowi Maciejowi Łopińskiemu. Jedynym, aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut" - napisał Zemła na platformie X (dawniej Twitter).
Czytaj więcej
Wcześniej odwołany przez ministra kultury prezes Telewizji Polskiej Mateusz Matyszkowicz zrezygnował ze stanowiska. Pełniącym obowiązki prezesa został mianowany Maciej Łopiński. Mianowała go także wcześniej odwołana rada nadzorcza TVP.
Bartłomiej Sienkiewicz komentuje słowa Macieja Łopińskiego
Na komunikat Łopińskiego zareagował też minister Sienkiewicz, który 19 grudnia powołując się na Kodeks spółek handlowych odwołał prezesów i rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oświadczył, że w związku z odwołaniem 19 grudnia przez walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki poprzedniej i powołaniem nowej rady nadzorczej, "wszelkie czynności odwołanej przez WZA Rady Nadzorczej są nieważne z mocy prawa".
"Zatem uchwała odwołanej Rady Nadzorczej Spółki z 24 grudnia 2023 roku nr 148/X/2023 o delegowaniu członka odwołanej Rady Nadzorczej (Pana Macieja Łopińskiego) na stanowisko prezesa Zarządu Spółki, jest prawnie bezskuteczna, ponieważ została podjęta przez organ nieistniejący" - czytamy.