Wiceminister sprawiedliwości: Decyzje prezydenta i premiera nie służą sądownictwu. Nie możemy dłużej żyrować tych decyzji

Polska dostanie środki z KPO „tylko wtedy, jeżeli zwycięży Platforma Obywatelska i Donald Tusk, i ulegniemy, zrezygnujemy z naszej suwerenności, wprowadzimy związki gejowskie i adopcję dzieci” - przekonywał słuchaczy Radia Maryja wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski z Solidarnej Polski.

Publikacja: 23.12.2022 22:58

Wiceminister sprawiedliwości: Decyzje prezydenta i premiera nie służą sądownictwu. Nie możemy dłużej żyrować tych decyzji

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

qm

W piątek doszło do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Solidarna Polska sprzeciwia się projektowi zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Dla Prawa i Sprawiedliwości przyjęcie zmian jest konieczne w celu uzyskania pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.

W ocenie ministra Ziobry projekt, przedstawiony przez ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego, „narusza w wielu punktach polską konstytucję”, „ingeruje głęboko w polską suwerenność” i „spowodowałby w konsekwencji daleko idąca dezorganizację i anarchizację polskiego sądownictwa i utrwalenie rebelii, która niestety od pięciu lat się toczy i wpływa na wyniki pracy polskich sądów”.

Czytaj więcej

Hołownia: Ziobro chce być liderem skrajnie prawicowej, polexitowej partii

W piątkowej rozmowie z Radiem Maryja Marcin Romanowski perswadował, by „nie ulegać tej kłamliwej narracji totalnej opozycji, że to Ministerstwo Sprawiedliwości czy minister Ziobro coś blokuje”. - Ten, kto blokuje (środki z KPO - red.), to jest Komisja Europejska razem z Donaldem Tuskiem i całą resztą polskiej - w cudzysłowie chyba niestety „polskiej” - opozycji - mówił.

Wiceminister sprawiedliwości wskazywał przy tym na „błędy, które polski rząd, pan premier popełnił w 2020 roku”. - Nie brnijmy dalej w kompromisy, bo to jest tylko możliwość wypłaty. Zapewniam, że Polska dostanie środki tylko wtedy, jeżeli zwycięży Platforma Obywatelska i Donald Tusk, i ulegniemy, zrezygnujemy z naszej suwerenności, wprowadzimy związki gejowskie i adopcję dzieci (przez związki jednopłciowe - red.). To jest ich cel i oni to po to robią - stwierdził.

Według polityka Solidarnej Polski „to, co pomoże odblokować środki unijne, to zdecydowana i stanowcza postawa, a nie brnięcie dalej w te bzdurne kompromisy”. - Ile jeszcze musimy doznawać oszustw, kradzieży ze strony Komisji Europejskiej, żeby sobie zdać sprawę, że z oszustami trzeba grać twardo? - pytał. - Oczywiście, warto rozmawiać o różnych rozwiązaniach, ale tak jak wielokrotnie już to pan minister Ziobro i inni politycy Solidarnej Polski mówili, na pewno nie jest dla nas do zaakceptowania rozwiązanie, które narusza polską konstytucję, ingeruje w naszą suwerenność jako Polski, podważa demokratyczne decyzje Polaków i może doprowadzić do kompletnego chaosu w polskim sądownictwie - zaznaczył.

Czytaj więcej

Przedświąteczne rozmowy o KPO

- Sądownictwo jest ważną władzą, jest trzecią władzą i sprawnie funkcjonujące państwo to również sprawne sądownictwo. A te decyzje pana prezydenta, pana premiera i większości, które były dotychczas podejmowane, nie służą temu sądownictwu. Nie możemy dłużej żyrować tych decyzji, bo odpowiadamy w pewnym sensie również za polskie sądownictwo, za jego sprawność - powiedział Marcin Romanowski.

Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne