Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski został decyzją Rady Mediów Narodowych 5 września odwołany ze stanowiska. „Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną przestałem być Prezesem TVP” - napisał w mediach społecznościowych Kurski, w przeszłości poseł i europoseł. - Decyzję o odwołaniu prezesa TVP podjęła autonomicznie Rada Mediów Narodowych. Wszelkie pytania proszę kierować w tamtym kierunku - komentował pytany o dymisję Kurskiego premier Mateusz Morawiecki.
Jak „Rzeczpospolita” dowiedziała się z rządowych źródeł, kilka dni temu trwały rozmowy nad przejściem Jacka Kurskiego do rządu. Zaskoczeni informacjami o dymisji szefa TVP politycy nie wykluczają, że wydarzenia mogły przyspieszyć i że Kurski może wejść do rządu obejmując stanowisko wyższe od ministerialnego.
Czytaj więcej
- Każde stanowisko kiedyś trzeba opuścić, więc pan prezes też opuścił - powiedział wicemarszałek Senatu Ryszard Terlecki z PiS, komentując dymisję Jacka Kurskiego w TVP.
Następcą Kurskiego został Mateusz Matyszkowicz, który w wydanym oświadczeniu podkreślał, że od wielu lat jest związany z TVP. „Wiem, że jej siłą są ludzie, którzy doskonale rozumieją jej potrzeby i wyzwania. Dlatego wierzę, że wspólnie uda nam się wzmocnić pozycję TVP jako lidera, który wyznacza trendy na rynku telewizyjnym oraz zrealizować cele i wyzwania, jakie stoją przed nami" - napisał.
Dziennik „Super Express” podał, że Matyszkowicz w czwartek zjawił się w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim.