Donald Tusk wziął udział w Szczecinie w Meet Up Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej. Jednym z poruszanych tematów była kwestia prognozowanej inflacji i wzrostu gospodarczego. 

Zdaniem lidera PO wypowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego należy traktować jak "niezły dowcip".  - Człowiek, który powinien dać nam gwarancję, jeśli nie bezpieczeństwa, to gwarancję, że naszymi pieniędzmi i finansami całego państwa zajmuje się ktoś, kto ogarnia podstawowe kwestie - mówił.

- Ten człowiek pozwala sobie na prognozy dotyczące inflacji i wzrostu w sposób, który można by właśnie skwitować, że jest to niezły dowcip, tylko naprawdę nikomu do śmiechu nie jest - dodał.

- PiS zabrał 500 plus. Przeciętna polska rodzina z dwójką dzieci, po podwyżkach rat kredytu, wzroście czynszu i opłat traci 2000 zł miesięcznie. Dali 1000 zł, zabrali 2.000 zł - mówił Tusk.

- Tylko odpowiedzialna władza, tylko tacy ludzie jak my, są w stanie uratować 500 plus - przekonywał. - Jeśli naprawdę niezbałamuceni telewizją Kurskiego, zastanowimy się przez chwilę, co zrobić, żeby 500 plus znaczyło 500 plus, a nie minus 1000, to przede wszystkim musimy skutecznie tych ludzi odsunąć od władzy - dodał.

Czterodniowy tydzień pracy i związki partnerskie

Przewodniczący PO zapowiedział również, że jego partia do wyborów przygotuje projekt pilotażu na czterodniowy tydzień pracy. 

- Rynek pracy nigdy nie zmieniał się tak dynamicznie, nigdy nie był tak elastyczny i nigdy nie był tak wymagający, jak jest dzisiaj. Postęp technologiczny (…) w żadnym wypadku nie musi oznaczać w sposób automatyczny, jako konsekwencja, bezrobocia - mówił.

Czytaj więcej

"Dla nich inflacja wynosi 30 - 40 proc.”. Tusk o przedsiębiorcach z branży transportowej

Tusk podkreślił, że wprowadzenie takiego rozwiązania nie będzie proste, ale przyjęte podczas pandemii rozwiązania, jak praca zdalna i wykorzystanie nowoczesnych technologii, "będą kazały nam od razu po przejęciu odpowiedzialności za państwo poważnie potraktować wyzwanie dotyczące czasu pracy".

Inna zapowiedź Tuska dotyczyła związków partnerskich. Lider PO zadeklarował, że w przypadku wygranej w wyborach, "będzie w Polsce prawna możliwość zawierania związków partnerskich".

- Jest to dla mnie konsekwencja myślenia w kategoriach godności jednostki ludzkiej - tłumaczył Tusk.