Reklama

Chaos zmian w rządzie. NIK krytykuje nie ciągłe rotacje w Radzie Ministrów

NIK krytykuje ciągłe przetasowania zachodzące w Radzie Ministrów od objęcia władzy przez PiS. Zdaniem Izby jest ich za dużo, robi się je bez wyprzedzenia, a czasem prowadzą do punktu wyjścia.

Publikacja: 06.07.2022 21:00

Premier Mateusz Morawiecki w czasie zaprzysiężenia swojego drugiego rządu

Premier Mateusz Morawiecki w czasie zaprzysiężenia swojego drugiego rządu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Z dniem 26 października 2021 r. rząd utworzył Ministerstwo Sportu, ale w praktyce nie istniało ono ani jednego dnia. Powód? Już 27 października 2021 r., z mocą wsteczną od dnia poprzedniego, zostało przekształcone w Ministerstwo Sportu i Turystyki. To tylko jeden z absurdów, które napiętnowała Najwyższa Izba Kontroli, badając zmiany w strukturze rządu od objęcia władzy przez PiS.

Opisała je w „Analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2021 r.”. To jeden z najważniejszych i najobszerniejszych dokumentów, które co roku przedstawia Izba. Zazwyczaj poświęca w nim tylko fragment zmianom w strukturze Rady Ministrów. Tym razem to cały rozdział, który obejmuje lata 2015–2021.

Zdaniem NIK tylko w przypadku 10 z 38 istniejących działów administracji rządowej nie doszło w tym okresie do zmiany nazwy czy zakresu działania ministra. To m.in. obrona narodowa, sprawiedliwość i sprawy zagraniczne.

Czytaj więcej

NIK: zmiany w strukturze rządu nie miały uzasadnienia i prowadziły do absurdów

W przypadku pozostałych 28 działów były w sumie aż 83 zmiany. Rekordzistami są budownictwo i rozwój regionalny, które siedmiokrotnie zmieniały swojego gospodarza. Rozwojem od listopada 2015 r. zajmowali się kolejno: minister rozwoju; minister rozwoju i finansów; minister inwestycji i rozwoju; minister finansów, inwestycji i rozwoju; minister funduszy i polityki regionalnej; minister finansów, funduszy i polityki regionalnej, a ostatecznie ponownie minister funduszy i polityki regionalnej.

Reklama
Reklama

Przy tak częstej rotacji nietrudno o absurdy, takie jak owo fikcyjne utworzenie Ministerstwa Sportu w 2021 r. NIK stwierdziła też, że w 2020 r. odpowiadających za rybołówstwo pracowników z dotychczasowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na niecałe cztery tygodnie wcielono do Ministerstwa Infrastruktury, by następnie przerzucić ich do resortu rolnictwa. Z kolei w 2020 r. reaktywowano Ministerstwo Środowiska tylko po to, by po niecałych siedmiu miesiącach znów je zlikwidować.

„NIK (…) wskazuje na konieczność ograniczenia zmian w strukturze Rady Ministrów i ministerstwach oraz wprowadzanie ich z odpowiednim wyprzedzeniem” – pisze Izba. Jej zdaniem częste zmiany powodują, że majątek przypisany do danego działu nie jest przez długi okres inwentaryzowany ani przejęty, a urzędnicy pracują na podstawie porozumień, bez odpowiedniej podstawy prawnej.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Administracja ciągłej zmiany

– Od lat alarmujemy, że nowe ministerstwa są tworzone tylko po to, by zaspokoić ambicje poszczególnych osób – komentuje Izabela Leszczyna z KO.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki w częstych zmianach nie widzi jednak niczego niepokojącego. – To zjawisko spotykane pod każdą szerokością geograficzną – komentuje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: KO wyraźnie przed PiS. Jakiej koalicji Polacy nie chcą?
Polityka
Kolejna przepychanka słowna Sikorski-Musk? „Leć na Marsa”
Polityka
22 mln wyświetleń. Tusk bije rekordy w serwisie X
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Karol Nawrocki w rocznicę powstania Radia Maryja: Głosiciel prawdy, jedności i wierności
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama