Szułdrzyński: Dwa oblicza Andrzeja Dudy

Jeśli prezydent nie chce w wieku 48 lat przejść na polityczną emeryturę, powinien bardziej konsekwentnie budować swój wizerunek w polityce krajowej.

Aktualizacja: 02.09.2016 13:32 Publikacja: 01.09.2016 19:36

Prezydent Andrzej Duda w mijającym tygodniu dwa razy zaskoczył. Pierwszy raz w niedzielę podczas uroczystości pogrzebowych „Inki" zarzucił III RP, że dopiero po 27 latach pochowała zamordowaną Danutę Siedzikównę. Stwierdził, że po 1989 r. tylko „teoretycznie" nie rządzili Polską komunistyczni „zdrajcy". Sęk w tym, że Andrzej Duda w tej III RP pełnił wysokie ministerialne funkcje, PiS rządził dwa lata, a Lech Kaczyński pięć lat był prezydentem. Zarzut bezczynności w ciągu 27 lat dotyczy więc również jego środowiska. Z tego samego powodu mówienie o tym, że III RP różniła się tylko „teoretycznie" od PRL jest dla prezydenta ryzykowne. Drugi problem polega na tym, że szczątki „Inki" zidentyfikowano w ubiegłym roku – dzięki projektowi badawczemu prowadzonemu za rządów PO.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Sondaż: Donald Tusk chce fortyfikować granicę wschodnią. Co sądzą o tym Polacy?
Polityka
Premier Donald Tusk o pożarach w Polsce: Nie ma powodu, by sądzić, że to siły zewnętrzne
Polityka
Michał Kolanko: Sprawa Jurgiela. Problemy PiS mogą dopiero się zaczynać
Polityka
Jacek Sasin przeprosił wyborców PiS. "Na listach znalazły się osoby niegodne zaufania"
Polityka
Komu pomoże spot Platformy? Kogo zmobilizuje sprawa krzyży w warszawskim ratuszu?