Czy Sejmowi uda się tym razem wybrać nowego rzecznika praw obywatelskich?
Sytuacja jest bardzo trudna, przede wszystkim dla obywateli, którzy czekają na nowego RPO. Nie jest tajemnicą, że ja wraz z całym klubem Lewicy popieramy kandydaturę pani Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz i jest dla mnie smutnym doświadczeniem obserwowanie, jak PiS odrzuca tę kandydaturę tylko dlatego, że nie jest „ich". Byłoby wspaniale, gdyby partia rządząca potrafiła wznieść się ponad własne doraźne interesy i dostrzec ogromne poparcie wśród organizacji obywatelskich, którym cieszy się pani Rudzińska-Bluszcz. RPO jest potrzebny właśnie po to, aby kontrolować władzę. Prawa obywatelskie są łamane teraz w czasie pandemii koronawirusa, ale bywało tak również za innych rządów. Mówimy tu o różnych typach praw, takich jak: prawo do demonstrowania, mieszkania oraz sprawiedliwego sądu itd. Niestety dla obecnej większości sejmowej ważniejsze są linie podziału politycznego. Wbrew temu, co mówi PiS, to oni właśnie upolityczniają ten spór.