Klinowski: Porozumienie otworzyło się na młode roczniki

- W tej chwili mamy około dwóch tys. członków, którzy płacą składki. Zmieniliśmy strukturę ugrupowania z wojewódzkiej na okręgową. Weszły do nas nowe środowiska - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Marcel Klinowski, członek prezydium partii Porozumienie.

Aktualizacja: 20.12.2017 10:58 Publikacja: 20.12.2017 09:31

Marcel Klinowski

Marcel Klinowski

Foto: tv.rp.pl

- Porozumienie ma duży wpływ na zmianę w ordynacji do samorządu. Przeforsowaliśmy wydłużenie kadencji do 5 lat, naszym zdaniem 10 lat to bardzo dużo czasu dla samorządu na realizację inwestycji - mówił Klinowski. - Widzimy naturalny kierunek w ograniczeniu samorządów do dwóch kadencji i późniejszą możliwość uczestnictwa lokalnych polityków w polityce ogólnokrajowej - dodał.

Pytany o rozwój swojej partii Porozumienie gość Tomasza Krzyżaka zapowiedział, że w wyborach samorządowych przedstawiciele ugrupowania będą startować we wspólnym komitecie z PiS. - W tej chwili mamy ok dwóch tys. członków, którzy płacą składki. Zmieniliśmy strukturę ugrupowania z wojewódzkiej na okręgową. Weszły do nas nowe środowiska, republikanie i osoby związane z wolnym rynkiem. Współpracujemy z wójtami i burmistrzami niektórych miast - mówił Klinowski.

- W wielu miejscach jest duża luka pokoleniowa, mamy osoby, które są po sześćdziesiątym roku życia, to zjawisko występuje nie tylko w polityce, ale również w innych branżach w Polsce. Zmiany idą od prawej strony politycznej, Porozumienie otworzyło się na młode roczniki – dodał.

Klinowski oceniając nowego premiera Mateusza Morawieckiego stwierdził, że "traktuje on kwestie rządu bardzo zadaniowo". - Jeżeli chodzi o imigrantów z kierunku wschodniego, to wiedziemy prym na poziomie całej Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że na wschodniej Ukrainie są działania wojenne i musimy być przygotowani, że tak jak w latach 90., będą przybywać uchodźcy do Polski – powiedział.

Pytany czy w rządzie Beaty Szydło powinien powstać specjalny pełnomocnik do spraw związanych z uchodźcami i kontaktu z instytucjami europejskimi zajmującymi się tym problemem, odpowiedział że to jest rola sekretarza stanu w MSZ. - To jest rola dla ministra Szymańskiego, który pracuje całkiem sprawnie. Być może potrzebuje jeszcze wsparcia i moim zdaniem Beata Kempa jako doświadczony urzędnik będzie mogła pomóc w koordynacji pracy – ocenił.

Pytany o ustawę Jarosława Gowina o szkolnictwie wyższym, odpowiedział że należy jeszcze ją dopracować. - Ten projekt jest konsultowany ze środowiskami akademickimi, a w mojej opinii zapewnia rozwój uczelni także w ramach Polski powiatowej. Prowadzimy konsultacje w tej kwestii z osobami z rządu. Naturalnym jest, że jak mamy poważny projekt ustawy, to jest dogłębnie dyskutowany. Wiemy, że Mateusz Morawiecki też wspiera ten projekt – podkreślił.

- Porozumienie ma duży wpływ na zmianę w ordynacji do samorządu. Przeforsowaliśmy wydłużenie kadencji do 5 lat, naszym zdaniem 10 lat to bardzo dużo czasu dla samorządu na realizację inwestycji - mówił Klinowski. - Widzimy naturalny kierunek w ograniczeniu samorządów do dwóch kadencji i późniejszą możliwość uczestnictwa lokalnych polityków w polityce ogólnokrajowej - dodał.

Pytany o rozwój swojej partii Porozumienie gość Tomasza Krzyżaka zapowiedział, że w wyborach samorządowych przedstawiciele ugrupowania będą startować we wspólnym komitecie z PiS. - W tej chwili mamy ok dwóch tys. członków, którzy płacą składki. Zmieniliśmy strukturę ugrupowania z wojewódzkiej na okręgową. Weszły do nas nowe środowiska, republikanie i osoby związane z wolnym rynkiem. Współpracujemy z wójtami i burmistrzami niektórych miast - mówił Klinowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przed kolejną komisją. Podano termin
Polityka
Szczerba pytany o wystąpienie Kierwińskiego: Nie warto wracać do sprawy
Polityka
Daniel Obajtek publikuje nagranie. Pozdrawia tych, którzy szukają go Dubaju
Polityka
Biedroń o Kierwińskim: Nie miałem majówki, w przeciwieństwie do pana ministra
Polityka
Janusz Kowalski: Jeżeli prawica wygra w UE, to UE zostanie uratowana. Jeśli nie, pozostanie tylko polexit