Reklama

Kaczyński o Pegasusie: Źle by było, gdyby polskie służby go nie miały

Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia - mówi o systemie Pegasus w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" Jarosław Kaczyński, wicepremier ds. bezpieczeństwa oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja: 07.01.2022 06:20

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

arb

Pod koniec ubiegłego roku agencja AP podała, że telefon komórkowy senatora Krzysztofa Brejzy został zhakowany za pomocą Pegasusa 33 razy w 2019 roku. Do włamań z użyciem Pegasusa na telefon senatora dochodziło w czasie, gdy polityk prowadził kampanię przed wyborami parlamentarnymi.

Wcześniej AP ujawniło, że Pegasusa użyto przy próbach szpiegowania mecenasa Romana Giertycha. O użyciu Pegasusa przeciwko nie informowała też prokurator Ewa Wrzosek.

W czwartek Amnesty International poinformowała, iż niezależnie potwierdziła, że oprogramowanie izraelskiej firmy NSO Group zostało w 2019 r. użyte do zhakowania telefonu obecnego senatora KO Krzysztofa Brejzy, który wówczas pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj więcej

Amnesty International potwierdza, że przeciw Brejzie użyto Pegasusa

Tymczasem Kaczyński doniesienia dotyczące inwigilowania za pomocą systemu Pegasus m.in. senatora Brejzy, nazywa w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" "aferą z niczego".

Reklama
Reklama

- Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach. Jego powstanie i używanie jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać - wyjaśnia wicepremier.

Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać

Jarosław Kaczyński, wicepremier

Kaczyński stwierdza następnie, że "źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia". - Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać i że na całym świecie używa się do tego narzędzi inwigilacji - dodaje zaznaczając, że "w Polsce system nadzoru nad takimi działaniami należy do najbardziej rygorystycznych w Europie".

Wicepremier stwierdza następnie, że "opowieści o rzekomych tysiącach sprawdzanych telefonów są całkowicie pozbawione związku z rzeczywistością". - Ich autorzy wykorzystują fakt, że osoby mające o tym realną wiedzę nie mogą nic o tym powiedzieć, są związane tajemnicą służbową - przekonuje. Kaczyński zapewnia następnie, że "opowieści opozycji o użyciu Pegasusa w celach politycznych to całkowite bzdury".

Prezes PiS przekonuje też, że w czasie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku "żaden Pegasus, żadne służby, żadne jakieś tajnie pozyskane informacje nie odgrywały jakiejkolwiek roli".

Kaczyński stwierdza też, że "nie ma żadnych powodów", by powoływać komisję śledczą ws. użycia Pegasusa.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rosyjskie drony nad Polską. Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę
Polityka
Sondaż: Władysław Kosiniak-Kamysz czy Mariusz Błaszczak? Kto lepszym szefem MON?
Polityka
„Polityczne Michałki”: Rosyjskie drony, kryzys Szymona Hołowni i polityczne manewry Konfederacji
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Reklama
Reklama