Reklama

Ludowcy będą poprawiać wizerunek KRUS

Koalicjant zamierza przekonać PO i wszystkich Polaków, że rolnicza kasa ubezpieczeń obciąża budżet mniej niż ZUS

Publikacja: 22.01.2010 01:52

Ludowcy będą poprawiać wizerunek KRUS

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

PSL chce zmienić opinię Polaków o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

– W lutym rozpoczniemy akcję informacyjną – mówi jeden z polityków PSL. Ludowcy chcą m.in. organizować konferencje prasowe z udziałem ministra rolnictwa Marka Sawickiego i szefa KRUS Henryka Smolarza.

Zebrali dane, które mają im pomóc przekonać Polaków. – System podobny do KRUS funkcjonuje w wielu krajach – zaznacza Mieczysław Kasprzak, poseł PSL.

Ludowcy porównują też KRUS z ZUS. – Balon dopłat do KRUS nie narasta, podczas gdy w ZUS ciągle rośnie – podkreśla minister Sawicki.

Jak wyliczył PSL, do ZUS trzeba było wpłacić w 1998 roku 9,1 proc. budżetu państwa, w tym roku – już 15 proc. Natomiast w przypadku KRUS w 1998 roku dopłata wynosiła 7,9 proc. budżetu, a w tym roku zmalała do 5,4 proc.

Reklama
Reklama

Z danych ludowców wynika, że do jednego emeryta pobierającego świadczenia z ZUS państwo dopłaca 7 tys. zł rocznie, z KRUS 8,5 tys. zł, do emeryta służb mundurowych 31,3 tys. zł, prokuratora lub sędziego w stanie spoczynku – 103,4 tys. zł.

Czy kampania ludowców ma szanse powodzenia?

– Wskazanie innych grup społecznych, które mają większe przywileje, to dobra strategia – ocenia dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jednak poseł Kasprzak skarży się: – My coś mówimy, ale do ludzi to nie dociera, bo siła gadania liberałów nas zagłusza.

PO i PSL spierają się o przyszłość KRUS. Platforma szła do władzy pod hasłem reformy rolniczej kasy. – Trzeba powiązać składki płacone przez rolników z ich dochodami – uważa Paweł Arndt z PO, szef Sejmowej Komisji Finansów.

Kasprzak odpowiada: – Zrównajmy emerytury rolników z ZUS. Średnia emerytura w KRUS to 780 zł, w ZUS – 1483 zł.

Reklama
Reklama

Rok temu Business Centre Club złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie KRUS. Twierdzi, że rolnicy płacą zbyt małe składki, co narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania.

– Tak naprawdę to wszyscy powinniśmy się zapisać do KRUS – mówi tymczasem Robert Gwiazdowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha (szef rady nadzorczej ZUS od 2006 do 2007 r.). – ZUS jest droższy w utrzymaniu, system KRUS jest prostszy.

Innego zdania jest prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers: – KRUS to system patologiczny, działa na zwariowanych zasadach. 90 proc. świadczeń wypłacanych przez KRUS pochodzi z podatków, czyli składają się na nie wszyscy Polacy. W Niemczech żaden rolnik milioner nie ma składki fundowanej przez państwo, w Polsce – tak.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=k.borowska@rp.pl]k.borowska@rp.pl[/mail][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Okrągły Stół znika z Pałacu Prezydenckiego. Nawrocki: Dziś skończył się w Polsce postkomunizm
Polityka
Prof. Andrzej Nowak: Jeśli PiS wygra w 2027 roku, to będzie moment na zmianę pokoleniową
Polityka
O co i z kim walczy Adam Glapiński? Znamy kulisy konfliktu w NBP
Polityka
Nowy ranking zaufania: Karol Nawrocki na czele, Jarosław Kaczyński jak Grzegorz Braun
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama