Reklama

Wiceszef MSZ w aktach bezpieki

Przemysław Grudziński, wiceminister spraw zagranicznych, został w 1988 r. zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa

Publikacja: 06.11.2008 05:06

Z akt zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej wynika, że 58-letni Grudziński został w latach 1983 – 1986 zarejestrowany jako „zabezpieczenie operacyjne” Wydziału I Departamentu I. Pozostawał wówczas także w zainteresowaniu Wydziału IX Biura „B” MSW oraz Oddziału I Zarządu I Szefostwa WSW.

W 1987 r. SB ponownie zarejestrowała Grudzińskiego jako „zabezpieczenie operacyjne” Wydziału I Departamentu II, a rok później – 16 lipca 1988 r. – zmieniono mu kategorię na tajnego współpracownika o pseudonimie Trojanowski. Wiceszef MSZ został wyrejestrowany dopiero z dniem likwidacji SB.

Informacje zawarte w aktach IPN ujawnił portal Niezalezna.pl.Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w TVN 24, że Grudziński złożył mu wyjaśnienia i ma jego pełne zaufanie. – Póki co dał dowody swojego patriotyzmu i prawdomówności – podkreślił minister.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski wyjaśniał, że Grudziński nie podjął współpracy z SB, nie pisał raportów ani opracowań na potrzeby służb. – Służba Bezpieczeństwa podejmowała próbę zwerbowania pana Grudzińskiego, gdy dostał stypendium Fullbrighta, ale po kilku wezwaniach do SB wobec zdecydowanej odmowy współpracy przestano go nękać – tłumaczył portalowi tvp.info Paszkowski. – Po roku 1990 z racji pełnienia funkcji podsekretarza stanu w MSZ i MON wielokrotnie składał oświadczenie o braku takiej współpracy.

Grudziński to ekspert od spraw amerykańskich w PRL – naukowiec w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. Na początku lat 90. był dyrektorem generalnym Kancelarii Sejmu, potem sprawował funkcję wiceszefa w MON i MSZ. W latach 2000 – 2005 r. był ambasadorem w Stanach Zjednoczonych.

Reklama
Reklama

W sierpniu 2008 r. zastąpił Witolda Waszczykowskiego na stanowisku wiceministra spraw zagranicznych.

Od września 2007 r. IPN publikuje katalogi osób pełniących funkcje publiczne, rozpracowywanych przez służby specjalne PRL, funkcjonariuszy służb oraz będących w aparacie władzy PRL.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama