Tuż po zakończeniu mistrzostw Euro 2012 premier Donald Tusk przechodzi do ofensywy. W wywiadzie dla tygodnika „Polityka" szef rządu wylicza sprawy, którymi jego gabinet powinien się zająć w najbliższym czasie, m.in. plan inwestowania w polską rodzinę, zmian w Karcie nauczyciela i rozwiązania kwestii Funduszu Kościelnego.
„Rz" sprawdziła, na jakim etapie znajdują się prace nad zapowiadanymi zmianami. Okazuje się, że większość z nich pozostaje w sferze planów. Z kolei realizacja niektórych z pewnością wywoła spore protesty.
1
Kontrowersje od dawna budzi likwidacja Funduszu Kościelnego. Rząd chce, żeby zastąpił go dobrowolny odpis podatkowy w wysokości 0,3 proc. Propozycja budzi sprzeciw Kościoła katolickiego oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych, które argumentują, że jest ona zdecydowanie zbyt niska. Od kilku miesięcy trwały negocjacje między Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji a poszczególnymi kościołami. Minister Michał Boni kilkakrotnie zapowiadał, że ostateczne porozumienie będzie miało formę umów rządu i poszczególnych Kościołów.
Tusk podważył te ustalenia, twierdząc, że możliwa jest jednostronna decyzja parlamentu w tej sprawie, a jeśli Kościołowi to się nie podoba, może zaskarżyć zmiany do Trybunału Konstytucyjnego.
Słowa premiera wywołały oburzenie Kościoła. – Trudno traktować rząd poważnie, skoro po kilku miesiącach rozmów wracamy do punktu wyjścia –mówi „Rz" jeden z negocjatorów ze strony kościelnej. – Wydaje się, że zależy im jedynie na podgrzewaniu atmosfery i emocji wokół finansów Kościoła. Niewykluczone, że sprawę rzeczywiście ostatecznie będzie musiał rozstrzygnąć TK – dodaje.