Skargi wyborcze PiS? Jarosław Sellin: Warto te rzeczy sprawdzić

- Nie mamy żadnych pretensji do innych, że złożyli takie skargi. Nie rozumiem, dlaczego inni mają pretensje do nas, że takie skargi złożyliśmy - mówił w Polsat News wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS), odnosząc się do protestów wyborczych, złożonych do Sądu Najwyższego przez PiS w związku z wyborami do Senatu.

Aktualizacja: 24.10.2019 08:53 Publikacja: 24.10.2019 08:30

- Korzystamy z prawa, które w Polsce obowiązuje, jak wiele innych komitetów - powiedział Jarosław Se

- Korzystamy z prawa, które w Polsce obowiązuje, jak wiele innych komitetów - powiedział Jarosław Sellin.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość złożyło protesty wyborcze dotyczące wyborów do Senatu w sześciu okręgach. - Składamy protesty, bo w tych okręgach dużo było głosów nieważnych, a różnice między wynikami kandydatów niewielkie - tłumaczyła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

We wtorek protesty wyborcze do Sądu Najwyższego dotyczące wyborów do Senatu w trzech okręgach złożyła Koalicja Obywatelska.

O protesty PiS-u pytany był w Polsat News wiceminister kultury Jarosław Sellin. - Niczego nie podejrzewamy i nie wyrokujemy. Warto te rzeczy sprawdzić, to będzie z pożytkiem dla polskiej demokracji - ocenił. Jak zaznaczył, formacja rządząca korzysta z obowiązującego w Polsce prawa, podobnie "jak wiele innych komitetów".

- Nie mamy żadnych pretensji do innych, że złożyli takie skargi. Nie rozumiem, dlaczego inni mają pretensje do nas, że takie skargi złożyliśmy - podkreślił. - Z każdym werdyktem wyborców się godzimy - zadeklarował.

Czytaj także:
Bogdan Borusewicz: PiS chce zmienić wynik wyborów

Wiceminister kultury był też pytany o dekoncentrację mediów, zapowiadaną przez PiS. Ocenił, że problem jest poważny, a w żadnym dużym kraju UE nie ma takiej sytuacji jak w Polsce. Sellin poinformował, że przygotowane są założenia projektów ustaw regulujących własność kapitałową w mediach. Dodał, że to, czy temat "ruszy" zależy od politycznej decyzji obozu rządzącego i jego liderów. - Jestem za tym, żeby ten temat podjąć, ale to są decyzje mojego kierownictwa - doprecyzował. Polityk dodał, iż nie słyszał, by PiS miał wrócić do tematu na początku nowej kadencji Sejmu, którego pierwsze posiedzenie zaplanowano na 12 listopada.

Polityka
Nowe role byłych posłów Koalicji Obywatelskiej. Wracają do Sejmu
Polityka
Marcin Mastalerek o sędzim Szmydcie. „Nie ma co owijać w bawełnę – to jest zdrajca”
Polityka
Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki: Obajtek na listach PiS? Decyzję ocenią wyborcy
Polityka
Zdrada sędziego. Bezprecedensowa sprawa uderza w bezpieczeństwo Polski
Polityka
Sędzia poprosił o azyl na Białorusi. Organy państwowe sprawdzają, czy był szpiegiem