Reklama

Prowizja za kredyt na zakup akcji jest kosztem

Inwestor, który zaciągnął kredyt na zakup akcji, może zaliczyć do kosztów całą prowizję dla banku. Nawet jeśli w praktyce nie skorzystał z pożyczki ze względu na redukcję zleceń

Aktualizacja: 14.08.2007 09:40 Publikacja: 14.08.2007 01:01

Potwierdziła to Izba Skarbowa w Opolu w decyzji z 31 lipca br. (nr PF-II/4180-0014/07/KJ), z własnej inicjatywy zmieniając niekorzystną interpretację urzędu.

Miesiąc wcześniej Izba Skarbowa w Warszawie wyraziła podobny pogląd w odpowiedzi na zażalenie podatnika (pismo z 2 lipca br. nr 1401/BF-II/415-45/07/AW). Wygląda więc na to, że organy podatkowe wreszcie zaakceptowały wykładnię przepisów od dawna prezentowaną przez ekspertów. O problemie pisaliśmy m.in. w artykule opublikowanym6 lutego tego roku "Inwestorom trudno rozliczyć dochody ze sprzedaży akcji".

- Ostatnie decyzje izb skarbowych pokazują, że stanowisko władz skarbowych zmienia się na korzyść podatników. Osoby, które w ostatnich latach kupiły akcje, wykorzystując w tym celu kredyt bankowy, i nie zaliczyły do kosztów wydatków związanych z jego obsługą, np. prowizji i odsetek, mogą więc złożyć korektę PIT-38 -radzi Marek Gadacz, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers. Wyjaśnia, że mają na to pięć lat, licząc od końca roku, w którym złożyły zeznanie roczne.

Trzeba pamiętać, że zarówno interpretacje urzędów skarbowych, jak i decyzje izb skarbowych są wydawane w indywidualnych sprawach. To oznacza, że nawet powołanie się na ostatnie korzystne pisma nie gwarantuje, iż wniosek o zwrot nadpłaconego podatku będzie rozpatrzony pozytywnie.

Podatnik, który z nim wystąpi, niczym jednak nie ryzykuje. Nie grożą mu ani sankcje z kodeksu karnego skarbowego, ani odsetki, bo podatek przecież zapłacił. Sprawa dotyczy wielu osób. W przeszłości znaczna część prywatyzacji kończyła się ogromną redukcją zleceń składanych przez inwestorów indywidualnych, np. PKO BP - 90 proc., Lotos - 97 proc., Zakłady Azotowe Puławy - 95 proc., Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo -93 proc.

Reklama
Reklama

Wielu inwestorów, nauczonych doświadczeniem, korzystało więc z kredytów. Często robili to jedynie po to, aby ubiegać się o znacznie więcej akcji, niż faktycznie chcieli kupić. Z góry bowiem zakładali że ich zlecenia będą wielokrotnie zmniejszone.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama