Organy podatkowe mają obowiązek zaliczyć nadpłaty na poczet zaległych albo bieżących zobowiązań podatkowych. Jak to wygląda w praktyce?
Skuteczne rozliczenie nadpłaty wymaga wydania przez organ podatkowy postanowienia o jej zaliczeniu na poczet zaległych lub bieżących (a czasem także – jeżeli podatnik o to wniósł – przyszłych) zobowiązań podatkowych. Niestety, w praktyce wiele urzędów skarbowych niechętnie podchodzi do tego obowiązku. Bywa, że wydają je dopiero po wyraźnym monicie podatnika. Tymczasem podatnik, na przykład przedsiębiorca, który na bieżąco płaci zaliczki na podatek dochodowy, nie ma pewności, czy może odpowiednio skorygować ich wysokość – właśnie o kwotę nadpłaty. Dlatego, jeśli podatnik na bieżąco płaci zaliczki na podatek, powinien we własnym interesie skontaktować się z urzędem skarbowym, by wyjaśnić sytuację. Jeśli zaś uzyska w tej sprawie postanowienie, które go nie zadowala (np. zaliczenie nastąpiło na inny dzień lub niewłaściwie została obliczona kwota odsetek za zwłokę), może na nie złożyć zażalenie.
Co się stanie, jeśli podatnik uzyska zwrot nadpłaty w zbyt dużej wysokości?
Nienależnie uzyskana nadpłata jest traktowana jako zaległość podatkowa, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jeżeli więc podatnik otrzyma zwrot nadpłaty (np. wykazanej w zeznaniu rocznym), a następnie organ podatkowy wyda decyzję, z której wynikać będzie inna niż zwrócona kwota nadpłaty, to podatnik będzie zobowiązany do zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty wraz z odsetkami za zwłokę (liczonymi od dnia obciążenia rachunku bankowego organu podatkowego). Wyjątek dotyczy sytuacji, gdy zwrot nadpłaty następuje w trybie bezdecyzyjnym przewidzianym w art. 75 § 4 ordynacji podatkowej. W takiej sytuacji, gdy podatnik dostanie zwrot nadpłaty, a potem urząd zweryfikuje swoje obliczenia i stwierdzi, że zwrócił za dużo, to podatnik będzie zobowiązany do zwrotu wyłącznie nienależnej mu kwoty – bez odsetek za zwłokę.