Reklama
Rozwiń
Reklama

PIT: Dojazd na wizytę lekarską bez prawa do ulgi rehabilitacyjnej

Wydatki związane z dojazdem na zwykłą, kontrolną wizytę lekarską nie podlegają odliczeniu.

Publikacja: 29.11.2013 08:23

Dojazd na wizytę lekarską bez prawa do ulgi rehabilitacyjnej

Dojazd na wizytę lekarską bez prawa do ulgi rehabilitacyjnej

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, która spierała się z fiskusem o zakres ulgi rehabilitacyjnej (sygnatura akt: II FSK 2853/11).

We wniosku o interpretację kobieta wyjaśniła, że jest emerytką z II grupą inwalidzką i orzeczoną stałą niezdolnością do pracy. Z powodu niepełnosprawności i chorób musi się leczyć. W związku z tym okresowo korzysta z leczenia poza miejscem zamieszkania. Miała wątpliwości, co może odliczyć w ramach tzw. ulgi rehabilitacyjnej. Chodziło m.in. o wydatki związane z dojazdem na wizyty kontrolne i do sanatorium.

Odpowiedź fiskusa częściowo okazała się korzystna dla podatniczki. Urzędnicy potwierdzili prawo do odliczenia  m.in. dojazdów środkami komunikacji publicznej do sanatorium, odpłatności za pobyt w uzdrowisku oraz za zabiegi rehabilitacyjne. W części dotyczącej dojazdów środkami komunikacji publicznej na konsultacje lekarskie i zabiegi oraz odpłatności za wizyty kontrolne fiskus jednak ulgi odmówił.

Podatniczka nie zgodziła się z tym ograniczeniem i zaskarżyła interpretację.

Racji skarżącej nie przyznał ani Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, ani sąd kasacyjny.

Reklama
Reklama

NSA zgodził się, że wśród wydatków podlegających odliczeniu w ramach ulgi rehabilitacyjnej są kwoty poniesione na odpłatny, konieczny przewóz. Muszą on dotyczyć dojazdu na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. Czynności medyczne polegające na wizytach kontrolnych, czy też badaniach lekarskich nie mieszczą się jednak w pojęciu: zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne (art. 26 ust. 7a  pkt 13 ustawy o PIT).

Dlatego, jak wyjaśnił sędzia NSA Jerzy Płusa, nie każdy wydatek na wizytę lekarską i dojazd z nią związany uzasadnia prawo  do ulgi. Musi to być dojazd na wizytę o charakterze rehabilitacyjno-leczniczym. Wyrok jest prawomocny.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, która spierała się z fiskusem o zakres ulgi rehabilitacyjnej (sygnatura akt: II FSK 2853/11).

We wniosku o interpretację kobieta wyjaśniła, że jest emerytką z II grupą inwalidzką i orzeczoną stałą niezdolnością do pracy. Z powodu niepełnosprawności i chorób musi się leczyć. W związku z tym okresowo korzysta z leczenia poza miejscem zamieszkania. Miała wątpliwości, co może odliczyć w ramach tzw. ulgi rehabilitacyjnej. Chodziło m.in. o wydatki związane z dojazdem na wizyty kontrolne i do sanatorium.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama