Reklama

Wyrok NSA o zaświadczeniu o niezaleganiu w podatkach

Bez podważenia własnego zaświadczenia o niezaleganiu w podatkach fiskus nie może kontynuować egzekucji wobec osoby, która je uzyskała.

Publikacja: 24.09.2014 10:57

Wyrok NSA o zaświadczeniu o niezaleganiu w podatkach

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 2273/12) oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który upierał się, że może wydać zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach i dalej prowadzić egzekucję. Sąd kasacyjny przypomniał, że fiskus, działając jako wierzyciel i organ egzekucyjny, musi brać odpowiedzialność za swoje działania.

Zajęte konto

Z akt sprawy wynikało, że naczelnik urzędu skarbowego na podstawie tytułu wykonawczego z października 2011 r. prowadził postępowanie egzekucyjne. Chodziło o odzyskanie zaległości w PIT za 2010 r. W listopadzie 2011 r. poborca podatkowy udał się do podatnika, ale ten majątku do zajęcia nie miał. Fiskus zajął więc jego rachunek bankowy.

Mężczyzna złożył zarzuty na postępowanie egzekucyjne. Wskazał, że już zapłacił egzekwowane należności. Jako dowód na wygaśnięcie zaległości objętych tytułem wykonawczym przedstawił zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach wydane przez naczelnika urzędu skarbowego z lipca 2011 r.

Fiskus odmówił uznania zarzutów w sprawie prowadzonej egzekucji. W jego ocenie podatnik nie przedstawił żadnego dowodu wpłaty zaległości objętej tytułem wykonawczym.

Przedsiębiorca zaskarżył to rozstrzygnięcie do sądu i wygrał. Najpierw rację przyznał mu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. Przypomniał, że organy egzekucyjne obowiązane są m.in. do przestrzegania zasady prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie do organów administracji publicznej.

Reklama
Reklama

W ocenie sądu w sprawie doszło do jaskrawego naruszenia zasady zaufania przez naczelnika urzędu skarbowego. Niedopuszczalne jest bowiem, by ten sam organ działający jednocześnie jako organ podatkowy i egzekucyjny w tej samej sprawie zajmował diametralnie różne stanowiska na podstawie tych samych posiadanych przez urząd skarbowy materiałów.

Na postępowaniu fiskusa suchej nitki nie zostawił też NSA.

Obowiązki fiskusa

Sąd powtórzył, że zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach to nie zwykły świstek papieru. Co prawda, jak podkreśliła sędzia NSA Beata Cieloch, samo zaświadczenie nie przesądza o wygaśnięciu zobowiązania. Zaraz jednak dodała, że ma ono charakter urzędowy i jest wydane na podstawie oficjalnych ksiąg i ewidencji. Dlatego to na organie podatkowym, który je wydał, ciąży obowiązek obalenia domniemania jego zgodności. Do tego czasu dalsze prowadzenie egzekucji było niedopuszczalne.

Wyrok jest prawomocny.

Opinia dla „Rz"

Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner w KPMG

Reklama
Reklama

Rozstrzygnięcie NSA jest jak najbardziej słuszne. Trzeba pamiętać, że zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach ma charakter urzędowy. Obywatel, któremu wydano taki dokument, nie ma powodu nie wierzyć w jego treść. Zwłaszcza że nie ma jak zweryfikować, ?czy urzędnik się nie pomylił. Nie ma przecież dostępu do rejestrów urzędowych. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś w urzędzie skarbowym popełni błąd. Ale w państwie prawa negatywne skutki tej pomyłki nie mogą obciążać podatnika. Dopóki zatem fiskus nie podważy zaświadczenia uzyskanego przez podatnika, pozostaje ono w obrocie prawnym i nie można udawać, że nic ono nie znaczy.

Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 2273/12) oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który upierał się, że może wydać zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach i dalej prowadzić egzekucję. Sąd kasacyjny przypomniał, że fiskus, działając jako wierzyciel i organ egzekucyjny, musi brać odpowiedzialność za swoje działania.

Zajęte konto

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama