W piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatników, którym fiskus odmówił zwolnienia z PIT.
Sprawa dotyczyła wspólnego małżeńskiego zeznania rocznego za 2016 r., z którego wynikało ponad 11 tys. zł podatku do dopłaty. Małżonkowie uregulowali należność, ale niedługo potem wystąpili o zwrot ponad 30 tys. zł nadpłaty. Miało to związek z odszkodowaniem wypłaconym podatniczce na podstawie paktu gwarancji pracowniczych.
Małżonkowie tłumaczyli, że pracodawca bezpodstawnie pobrał od niego zaliczkę na podatek, bo należało do niego zastosować zwolnienie z art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT. Dlatego fiskus powinien oddać im zarówno podatek nienależnie potrącony, jak i dopłacony przy rozliczeniu rocznym.
Fiskus pieniędzy zwracać nie zamierzał. Stwierdził, że świadczenie wypłacone na podstawie paktu nie korzysta ze zwolnienia, ponieważ nie jest ani odszkodowaniem, ani zadośćuczynieniem, ale przychodem ze stosunku pracy.
Małżonkowie zaskarżyli odmowę. Najpierw racji nie przyznał im Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Zgodził się z fiskusem, że sporne świadczenie wypłacone na podstawie paktu, mimo nazwy nie było odszkodowaniem za bezprawne działanie pracodawcy polegające na rozwiązaniu stosunku pracy.