Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uwzględnił skargę podatniczki, która spierała się z fiskusem o tzw. ulgę mieszkaniową w PIT.
Z wniosku o interpretację wynikało, że kobieta jest w trakcie postępowania o podział majątku wspólnego. W jego wyniku nabędzie na wyłączną własność mieszkania ze spłatą na rzecz byłego męża. Kobieta tłumaczyła, że mieszkanie, w którym nadal mieszka z dwójką dzieci, nabyła z mężem w trakcie małżeństwa. Z chwilą orzeczenia rozwodu wspólność majątkowa małżeńska ustała, a powstała współwłasność. Każdy z byłych małżonków posiada obecnie po połowie we wspólnym mieszkaniu. Celem zniesienia współwłasności ustaliła z byłym mężem, że odkupi od niego jego udział w mieszkaniu za zapłatą ceny ustalonej przez sąd. Pieniądze na to nabycie pozyska ze sprzedaży innego lokum, które w 2019 r. w połowie dostała od babci, a w połowie od mamy tytułem nieodpłatnego zniesienia współwłasności w 2021 r.
Czytaj więcej
Polski Ład daje podatkowe korzyści młodym małżeństwom oraz rodzicom z czwórką dzieci. A skarbówka reklamuje: warunki nowych ulg można spełnić nawet 31 grudnia.
Kobieta uważała, że choć zamierza odpłatnie zbyć tę nieruchomość przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia, to nie będzie musiała rozliczać się z fiskusem. Pieniądze ze sprzedaży w odpowiednim czasie przeznaczy bowiem na własne cele mieszkaniowe, czyli skorzysta ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.