Jak chronić zyski z inwestycji

Lokaty opakowane w polisę na życie pozwalają uniknąć 19-proc. podatku Belki

Publikacja: 14.01.2009 03:55

Jak chronić zyski z inwestycji

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Takie formy oszczędzania powszechnie nazywane są polisą lokacyjną lub polisolokatą, ale czasami również strukturami. Oferują je banki we współpracy z firmami ubezpieczeniowymi.

– Wypłaty świadczeń nie tylko z polisolokat, ale również tych struktur, które mają formę tzw. polisy na życie i dożycie, zwolnione są z podatku od zysków kapitałowych, popularnie zwanego podatkiem Belki – wyjaśnia Katarzyna Siwek, analityk z Expander.

Bartłomiej Samsonowicz, dyrektor ds. produktów bankowych i inwestycyjnych w Comperia.pl podaje też inne zalety polisolokat, którymi instytucje finansowe kuszą potencjalnych klientów. – Wypłaty z tych produktów, podobnie jak z innych polis na życie, są wolne od podatku od spadków i darowizn – tłumaczy.

Dodatkowo, jeżeli ktoś prowadzi firmę, to 3/4 środków zgromadzonych na takiej polisie nie może obejmować egzekucja komornicza. W przypadku polisolokat gwarantowany jest zwrot kapitału plus z góry ustalona premia. Ochrona na życie jest tu minimalna, podobnie jak w przypadku polis strukturyzowanych. Można je kupić niemal w każdym banku. Najczęściej oferowane są na 12 miesięcy. Dla łatwiejszego porównania zysków z polis lokacyjnych doradcy często stosują tzw. zabieg ubruttowienia. Do oferowanego oprocentowania polisolokaty specjalnie dodają 19-proc. podatek Belki, tak by nie wypadły one zbyt blado wobec lokat terminowych. – Inaczej żaden z klientów nie spojrzałby w stronę tych produktów – wyjaśnia Bartłomiej Samsonowicz.

– Takie instrumenty mimo imponujących przychodów ze składek nie dają jednak towarzystwom równie wysokich zysków – zaznacza Marcin Krzykowski z firmy Milliman specjalizującej się w konsultingu dla branży ubezpieczeń na życie.

Banki płacą bowiem dostarczającym ten produkt ubezpieczycielom niskie prowizje. Specjaliści oceniają też, że nie jest to dobra oferta również z punktu widzenia marketingu towarzystwa. Klienci banku, kupując polisolokatę, rzadko wiedzą, że jest to oferta konkretnego ubezpieczyciela.

W przypadku polis strukturyzowanych, które także pozwalają uniknąć 19 proc. podatku od zysków kapitałowych, przyszłe zyski nie są znane. Tu klient do końca nie wie, ile one wyniosą. Godzi się na pewną grę, czyli opcję na udział w zyskach.

Opcje konstruowane są najczęściej w oparciu o: wskaźniki giełdowe, ceny metali szlachetnych, ropy czy indeksy spółek inwestujących w odnawialne źródła energii. Światowy kryzys, spadki cen surowców i giełdowych wskaźników – spowodowały, że spodziewane zyski często wynoszą dziś zero. Dlatego ta forma oszczędzania pozwalająca na uniknięcie podatku Belki staje się coraz mniej popularna.

Jej wadą jest również brak transparentności. Klient nie wie, jaki procent z zysków wypracowanych na opcji trafi do jego kieszeni. Polisy strukturyzowane wymagają też zamrożenia kapitału na minimum dwa – trzy lata. – Tego instrumentu nie należy oceniać przed upływem terminu jego zapadalności – broni struktur Mateusz Walczak, prezes NWAI, firmy doradztwa inwestycyjnego.

Trudno jednoznacznie ocenić, ile oszczędności Polacy ulokowali w tego typu produktach. W danych Komisji Nadzoru Finansowego można znaleźć informację, ile polis na życie zostało opłaconych jednorazową składką. W pewnym przybliżeniu daje to skalę zjawiska. I tak, na koniec września 2008 r. (ostatnie dostępne dane KNF) w jednorazowo opłaconych polisach na życie Polacy mieli ulokowane 17,4 mld zł. Rok wcześniej było to zaledwie 2,6 mld zł. Czynnych było w tym czasie 156,9 tys. takich polis, czyli prawie cztery razy więcej niż rok wcześniej.

Marcin Łuczyński ze Swiss Re Advisers Polska ocenia, że ogromne powodzenie polisolokat wynika z zachęt podatkowych. – Zniesienie ulgi dla polis na życie może odebrać tę popularność – tłumaczy. Z kolei Bartłomiej Samsonowicz uważa, że obniżanie stóp procentowych przez bank centralny przyczyni się również do obniżania oprocentowania polisolokat. W poniedziałek zrobił to Deutsche Bank PBC, obniżając oprocentowanie dla db Polis, w przypadku 12-miesięcznego okresu oszczędzania z 8,58 do 6,5 proc.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.bialy@rp.pl]a.bialy@rp.pl[/mail]

Takie formy oszczędzania powszechnie nazywane są polisą lokacyjną lub polisolokatą, ale czasami również strukturami. Oferują je banki we współpracy z firmami ubezpieczeniowymi.

– Wypłaty świadczeń nie tylko z polisolokat, ale również tych struktur, które mają formę tzw. polisy na życie i dożycie, zwolnione są z podatku od zysków kapitałowych, popularnie zwanego podatkiem Belki – wyjaśnia Katarzyna Siwek, analityk z Expander.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów