W pierwszej kolejności czytelnik powinien ustalić, dlaczego wystawca unijny daje mu rachunek lub pokwitowanie bez unijnego NIP. Najprawdopodobniej dzieje się tak dlatego, że unijny dostawca jest osobą fizyczną, która nie jest podatnikiem tamtejszego podatku od wartości dodanej. W takiej sytuacji nie mamy w ogóle do czynienia z wewnątrzwspólnotowym nabyciem towarów (WNT), ponieważ nie zostały spełnione warunki wynikające z art. 9 ust. 2 pkt 2 ustawy o podatku od towarów i usług. Z przepisu tego wynika, że aby doszło do WNT, dostawca musi być podatnikiem podatku od wartości dodanej (wyjątek dotyczy tylko nowych środków transportu).
Czytelnik nie zapłaci również VAT z tytułu importu towarów, ponieważ z importem mamy do czynienia tylko wtedy, gdy towary są przywożone z terytorium państwa trzeciego (spoza UE). Innymi słowy czytelnik nie musi w ogóle rozliczać VAT z tego tytułu.
Gdyby jednak okazało się, że wystawca unijny jest podatnikiem tamtejszego podatku od wartości dodanej, tylko z jakichś względów nie wystawia faktur z własnym NIP UE, wówczas moim zdaniem czytelnik powinien rozliczyć podatek z tytułu WNT (choć może mieć problemy z wykazaniem takiego zakupu w kwartalnej informacji podsumowującej). Nie uchroni go od tego nawet to, że chodzi o przedmioty kolekcjonerskie, które mogą być opodatkowane w kraju dostawy według metody VAT marża. Żeby powołać się na taką okoliczność (a tym samym wykluczyć opodatkowanie z tytułu WNT), czytelnik musiałby mieć dokumenty jednoznacznie potwierdzające nabycie towarów na tych zasadach (zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT). Tymczasem czytelnik – jak pisze – otrzymuje od dostawcy tylko zwykły rachunek lub pokwitowanie.
[srodtytul]Zakup od wystawcy pozaunijnego[/srodtytul]
Z WNT ani z importem towarów nie mamy do czynienia również wtedy, gdy czytelnik kupuje od wystawców z Chin i Maroka. Import byłby tylko wtedy, gdy towary były przywożone do Polski z terytorium Chin, Maroka czy innego państwa trzeciego (pozaunijnego). Taki wymóg wynika z definicji importu zawartej w art. 2 pkt 7 ustawy o VAT. Tymczasem czytelnik – jak pisze – kupuje te towary na giełdach w Niemczech, Belgii, Francji i stamtąd – jak możemy się domyślać – przywozi je do Polski.
Czytelnik nie powinien się obawiać również obowiązku podatkowego wynikającego z art. 17 ust. 1 pkt 5 ustawy o VAT. Przepis ten nakazuje nabywcy towarów zapłacić VAT, jeżeli dokonującym ich dostawy na terytorium kraju jest podatnik nieposiadający siedziby, stałego miejsca prowadzenia działalności lub stałego miejsca zamieszkania na terytorium kraju. W sytuacji, o którą pyta czytelnik, wystawcy z krajów trzecich nie dokonują dostawy na terytorium Polski, więc przepis ten nie ma zastosowania.