Banki, przyciągając nowych klientów, kuszą ich zwrotem części wydatków dokonywanych przy użyciu kart płatniczych (tzw. cash back). Comiesięczne, nawet niewielkie, zyski cieszą, potem jednak zaczynają się problemy. Ministerstwo Finansów uważa bowiem, że taki zwrot jest przychodem użytkownika karty, trzeba go więc wykazać w rocznym PIT oraz zapłacić podatek.
– Jak mam się rozliczyć z bonusów, skoro bank nie chce mi wystawić PIT-8C? – pyta czytelniczka z Gliwic. Banki rzeczywiście nie chcą wystawiać klientom takich dokumentów. I nie ma sposobu, aby je do tego zmusić. Uważają, że wypłaty w ramach „cash back" są zwolnione z PIT jako sprzedaż premiowa (z ustawy o PIT wynika, że gdy jednorazowa wartość takiej nagrody nie przekracza 760 zł, podatku płacić nie trzeba).
Potwierdza to Agnieszka Kubajek z departamentu komunikacji marketingowej Banku Millennium. – W związku z pojawiającymi się pytaniami klientów bank opublikował informację na temat zwolnienia z opodatkowania nagród uzyskiwanych w ramach sprzedaży premiowej – wyjaśnia.
Takiego samego zdania jest Alior Bank, który oferuje swoim klientom m.in. 5 proc. zwrotu przy zakupach w Internecie. Bank wystawia PIT tylko wtedy, gdy jednorazowa wartość premii przekracza 760 zł.
Uważaj! Musisz zapłacić od bonusu z karty