W tym roku zeznania podatkowe za 2015 rok wysyłamy do 2 maja do północy. Taki sam termin obowiązuje w przypadku konieczności dopłaty należnego podatku. Przy czym nie trzeba jednocześnie wysyłać PIT i wpłacać podatku. Można najpierw wysłać PIT, a po kilku dniach wpłacić podatek. Ważne, by w obu przypadkach nie przekroczyć terminu 2 maja. Podatnikom, którzy zwlekają z wysłaniem PIT, radziłabym , żeby wcześniej, na sucho przeliczyli, czy nie będą musieli dopłacać podatku, bo tak naprawdę największą dolegliwością jest wysoka dopłata.
Samą deklaracje podatkową można złożyć w urzędzie skarbowym lub wysłać pocztą listem poleconym. Liczy się data stempla pocztowego, więc list można nadać nawet tuż przed północą 2 maja. Roczne zeznanie podatkowe można wysłać także z zagranicy.
Innym sposobem rozliczenia się z podatku jest e-PIT – na stronie ministerstwa finansów można skorzystać ze specjalnej aplikacji do wypełniania deklaracji lub podejrzeć swój PIT wstępnie wypełniony przez urzędników i uzupełnić o dyspozycję przekazania 1 proc. podatku.
Rozliczenia w formie elektronicznej nie warto zostawiać na ostatnią chwilę, gdyż systemy informatyczne lubią się zawieszać. Jeśli nie uda nam się uzyskać potwierdzenia wysłania naszej deklaracji przed północą 2 maja, to nie będziemy mieli pewności, że nasze rozliczenie nastąpiło w terminie ustawowym.
Co ważne, podatnik, który z jakichkolwiek przyczyn nie jest w stanie sam wpłacić należnego podatku, może poprosić o to inną osobę. Do niedawna nie było to możliwe: zobowiązanie podatkowe nie wygasało mimo iż inna osoba dokonała w imieniu podatnika wpłaty z rachunku bankowego na konto fiskusa. Od 1 stycznia 2016 podatek może wpłacić osoba z najbliższej rodziny (małżonek podatnika, jego zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha), a także osoba spoza rodziny. W tym drugim przypadku obowiązuje jednak limit – 1 tys. zł. Ma to znaczenie dla osób żyjących w nieformalnych związkach – mogą one liczyć na zapłatę swojego podatku przez partnera, ale tylko do kwoty 1 tys. zł.