Aktualizacja: 04.05.2018 13:11 Publikacja: 04.05.2018 15:00
„Zagubieni w kosmosie", reż. Stephen Hopkins, Netflix.
Foto: Rzeczpospolita
Jerzy Broszkiewicz, Bohdan Petecki czy Maciej Wojtyszko poruszali wyobraźnię i emocje, budzili w młodych nadzieje na zdobywanie kosmosu. To faktycznie działało, zwłaszcza w czasach słabej telewizji, deficytu zachodnich filmów, a jednocześnie intensywnego rozwoju programu kosmicznego USA i ZSRR. Dziś program kosmiczny jest dużo mniej ambitny, a stare powieści SF odeszły w zapomnienie. Ich rolę przejął Netflix, próbując podobne emocje wzbudzić odkurzonym i zrealizowanym na nowo – po 53 latach – serialem „Zagubieni w kosmosie".
29 maja 1985 roku na stadionie Heysel w Brukseli przed finałem rozgrywek o Puchar Mistrzów kibice Liverpoolu dop...
Usługa polega na dopasowaniu inwestycji klienta – lub zbudowaniu portfela od podstaw – do indywidualnej rekomendacji przygotowanej na podstawie jego z celów, sytuacji finansowej, wiedzy o rynku, doświadczenia, podejścia do ryzyka i tolerancji ewentualnych strat.
Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru a...
Nie dajcie się zwieść! „Zamęt” nie ma nic wspólnego z „Gwiezdnymi wojnami”!
„Listy” Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina są książką wyjątkową ze względu na tematy oraz jakość edyto...
Phishing, ataki DDoS i złośliwe oprogramowanie to stali bywalcy raportów dotyczących zagrożeń w sieci. Od lat są najczęściej wykorzystywanymi przez cyberprzestępców metodami, ale to nie znaczy, że sposób ich działania się nie zmienia.
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” to udany powrót morderczej serii.
Gdzie zdobyć wiedzę, która pomoże w zdobyciu patentu motorowodnego?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas