Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.04.2019 14:09 Publikacja: 19.04.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
Głosem pokolenia został okrzyknięty już po zeszłorocznym debiucie, pewnie nieco na wyrost. Na „Planszach" znowu opowiada o zwykłym życiu, rozterkach, imprezach. Po prostu zdaje kolorową relację z wchodzenia dziś w dorosłość. Ale nie daje odpowiedzi, nie mówi, jak żyć. A jak czasem włącza się mu faza na mentoring, od razu dodaje: „To nie jest rada/ Tak se tylko gadam". I tą nienachalnością ujmuje.
Za luzem i pozornym nieogarnięciem kryje się bardzo dojrzały 21-latek. Toteż trafia również do słuchaczy nieco starszych. Rozumieją go, więc odbierają jako głos młodego pokolenia. Problem w tym, że on zupełnie nie jest reprezentatywnym przedstawicielem dość rzadko kuszącej się o głębszą refleksję tzw. nowej szkoły rapu. Ale świetnie, że jest, bo każde pokolenie potrzebuje swego głosu rozsądnego.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas