Reklama
Rozwiń
Reklama

Olimpijskie gry Thomasa Bacha

Thomas Bach obiecał dyrygować Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim jak orkiestrą, ale prowadzi go jak korporację. Dzięki temu porządzi aż do 2025 roku.

Publikacja: 11.12.2020 18:00

Olimpijskie gry Thomasa Bacha

Foto: Fabrice COFFRINI/AFP

Niemiec w walce o fotel szefa najbogatszej pozarządowej organizacji świata nie ma konkurencji, termin na zgłaszanie kandydatur minął. Członkowie MKOl-u podczas marcowej sesji w Atenach wybiorą go przez aklamację na drugą czteroletnią kadencję. Pierwsza trwała osiem lat.

66-letni Bach jest dyplomatą i technokratą, który z mównicy strzela pustosłowiem, ale w kuluarach zamienia się w tygrysa. Ożenił się z nauczycielką, nie ma dzieci. Rozpisał sobie karierę jak z podręcznika, bo od lat tańczy na cienkiej granicy sportu i biznesu. Był drużynowym mistrzem olimpijskim we florecie, więc zna wartość cierpliwości oraz konsekwencji. Żyje, jak walczył. Wie, że los chętniej nagradza ostrożnych i przygotowanych. Skutkiem pochopnych szarży bywa bolesny kontratak.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Reklama
Reklama