List do redakcji

Publikacja: 10.04.2010 03:01

W wywiadzie zatytułowanym „»Cesarz« nie jest o moim dziadku" („Rz” 3.04.2010) wnuk Hajle Sellasje mówi m.in.: „Nie przypadkiem nie przetłumaczono jej [książki Ryszarda Kapuścińskiego] ani na amharski, ani na żaden inny język Etiopii…". Nie jest to prawdą. W archiwum Ryszarda Kapuścińskiego, którym się opiekuję od 2005 r., znajduje się egzemplarz opublikowanego w 1997 r. w Etiopii „Cesarza" po amharsku.

[i]—Bożena Dudko[/i]

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”