Z rzetelną wiedzą na temat USA różnie jednak w Polsce bywało. Trudno się zresztą temu dziwić, skoro dyżurnym „amerykanistą" pozostawał przez kilka dekad Longin Pastusiak, autor, który swą obrotnością potrafiłby zawstydzić Tartuffe'a i Talleyranda.
W roku 2012 ukazał się pierwszy tom dziesięcioksięgu Piotra Zaremby „Dzieje polityczne Stanów Zjednoczonych od roku 1990". Dzieło to, podobnie jak pierwsze drapacze chmur, budzi respekt rozmiarami: lektura drugiego tomu, który właśnie się ukazał,pozwala jednak odczytać zamysł autora i zrozumieć, że praca ta nie może być szczuplejsza. „Dzieje..." bowiem w pełni spełniają obietnicę zawartą w podtytule: to historia stricte polityczna, ostentacyjnie wolna od rozdziałów poświęconych przewagom wojennym, dokonaniom naukowców, nowym zjawiskom w dziedzinie kultury.
Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem
Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem