Zaremba zamiast Katona

Stany, Stany, wiadomo – fajowa jazda, nieodwzajemniona miłość, półwiekowa fascynacja, którą najsmaczniej opisał Hłasko w „Pięknych dwudziestoletnich”.

Publikacja: 04.07.2014 13:00

Zaremba zamiast Katona

Foto: ROL

Z rzetelną wiedzą na temat USA różnie jednak w Polsce bywało. Trudno się zresztą temu dziwić, skoro dyżurnym „amerykanistą" pozostawał przez kilka dekad Longin Pastusiak, autor, który swą obrotnością potrafiłby zawstydzić Tartuffe'a i Talleyranda.

W roku 2012 ukazał się pierwszy tom dziesięcioksięgu Piotra Zaremby „Dzieje polityczne Stanów Zjednoczonych od roku 1990". Dzieło to, podobnie jak pierwsze drapacze chmur, budzi respekt rozmiarami: lektura drugiego tomu, który właśnie się ukazał,pozwala jednak odczytać zamysł autora i zrozumieć, że praca ta nie może być szczuplejsza. „Dzieje..." bowiem w pełni spełniają obietnicę zawartą w podtytule: to historia stricte polityczna, ostentacyjnie wolna od rozdziałów poświęconych przewagom wojennym, dokonaniom naukowców, nowym zjawiskom w dziedzinie kultury.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku