W górę serca, wiwat car!

200 lat temu wydawało się, że polsko-rosyjskie pojednanie jest na wyciągnięcie ręki. W dodatku była to ręka najpotężniejszego władcy Europy.

Aktualizacja: 19.06.2015 15:05 Publikacja: 19.06.2015 02:00

Kościół św. Aleksandra, wotum dla ukochanego monarchy

Kościół św. Aleksandra, wotum dla ukochanego monarchy

Foto: POLONA

W maju 1815 roku do Warszawy dotarły pierwsze wieści o decyzjach kongresu wiedeńskiego.  „Złe z dobrem pomieszane, ale lepiej nam będzie niż było" – informował rodzinę Adam Jerzy Czartoryski. 13 czerwca książę osobiście przywiózł do Warszawy konstytucję, manifest cara Aleksandra do nowych poddanych i ukaz o powołaniu Rządu Tymczasowego.

Tydzień później o piątej rano salwy armatnie czczą narodziny kadłubowego Królestwa Polskiego, związanego unią z rosyjskim kolosem. O ósmej zaczyna się uroczysta msza w katedrze. Po odśpiewaniu „Te Deum" urzędnicy przysięgają wierność przed portretem władcy. Były wódz powstania i więzień twierdzy Pietropawłowskiej Tomasz Wawrzecki wygłasza mowę o wiecznej przyjaźni, która połączy Polaków z „narodem pobratymczym".

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama